Wpis z mikrobloga

gorzej jak weźmie to gówno na poważnie i będzie próbować układać komuś obcemu życie "BO MNIE TAK MAMA NAUCZYŁA PSIE"

@IntoApocalypse: A czy ty przypadkiem teraz nie próbujesz dyktować ludziom, jak mają wychowywać swoje dzieci?
  • Odpowiedz
Wbrew pozorom żyjemy od kilku miesięcy w rzeczywistości, gdzie III WŚ może wybuchnąć każdego dnia i nie ma pewności, że nie spadnie mu na głowę Iskander z głowicą 20 kiloton - także, ten zwrot jest jak najbardziej uzasadniony.


@tombeczka: za dużo wiadomości z sensacyjnego nurtu. Odstaw, bo to źle robi na głowę.
  • Odpowiedz
@Sin-: Mt. 7:3-5 A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?

Łk 6:37 Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni
  • Odpowiedz
Wigilia to oczekiwanie na święto Narodzenia Pańskiego a nie spotkanie towarzyskie przy pierogach i barszczu. To jest święto katolickie. Jeśli ktoś nie wierzy w Boga to po ma na siłę w tym uczestniczyć? Tradycją jest czytanie Ewangelii i wspólne śpiewanie kolęd. Niewierzący nie mają tu czego szukać.


@bitcoholic dla mnie wigilia to w opór żarcia i biesiadowanie w gronie rodziny. Nie obchodzę jej ze względu na kościół. Dla mnie to raczej po
  • Odpowiedz
@nicalibres: To raczej jeden z plusów naszej kultury. Dzieci w UK nie znają tak naprawdę swoich babć i dziadków i wydaje mi się, że sporo tracą. Nie doceniają wielu rzeczy, które oni mają, a dziadkowie nie, nie ma wymiany doświadczeń.
  • Odpowiedz
dlaczego uwierzyłeś w katolickiego boga?


@whitewolfik: dostałem znak w postaci niby to pozornego wydarzenia, ale tak ściśle związanego z moimi ówczesnymi duchowymi rozterkami, że mogę to przypisać tylko działaniu Ducha Świętego.
  • Odpowiedz
@bitcoholic:

po pierwsze: Wigilia to kolejne ukradzione święto i wrzucone na siłę w schemat kościelny

Choć dziś Wigilia wydaje się częścią kulturowej spuścizny chrześcijaństwa i jest świętem rodzinnym, pobrzmiewa w niej echo dużo starszych, pogańskich obrzędów związanych z zimowym przesileniem dnia z nocą, w których bardzo ważną rolę odgrywa natura.


po drugie: Odbiegając od clue dyskusji wigilijnej to dla każdej rodziny centrum powinni być ich krewni, a nie obcy ksiądz na
  • Odpowiedz
@historiofil: A pomyślałeś inaczej?
Mózg dziecka warto stymulować i pamięć ćwiczyć. Kuedyś jedynymi „wierszykami” jakie dzieci uczono to modlitwy były.
I wszystkie dziadki cieszyły się że już pacierz dziecko umie. No jakby nie patrzeć to jakaś stymulacja dla mózgu była.
A teraz często ani pacierza ani wierszyka.
  • Odpowiedz
@Average_one dopisujesz sobie jakąś #!$%@?ą narrację na podstawie 3 zdań xD

Babcia to babcia, ma 90 lat i palnęła głupotę nawet nie zdając sobie sprawy, że dziecko może to w taki sposób odebrać. Tyle. U mnie w rodzinie święta to wydarzenie społeczne, a nie religijne.
  • Odpowiedz