Wpis z mikrobloga

Od klasy IV ma się generalnie innego nauczyciela do każdego przedmiotu. Wiadomo, czasami zdarzą się przypadki, że np. tematów podobnych, np. Historia + WOS uczy jeden nauczyciel, ale to jest mimo wszystko rzadkie.
Ty, jako 10, 12 czy 17 letni gówniak masz być omnibusem ze wszystkiego w momencie, kiedy często 45letnia baba albo 60letni chłop zna dobrze jeden temat, o ile w ogóle.

Jaki jest zatem sens systemu edukacji, skoro boomer z komisji ocenia pracę Kamila na 0, dostaje za to hajs i jest uznawany za jakiś tam 'autorytet', bo do komisji maturalnej też nie idzie każdy, a Kamilek pisze odwołanko, dostaje z 0 punktów nagle 21, a jeszcze sam autor wiersza propsuje go za interpretację.

W tym roku z polskiego nie zdało dużo osób. On się akurat odwołał, ale wielu maturzystów pewnie nawet nie próbowało, bo uznali ocenę matury za wyrok i pewnik.

Jak tu ma być #!$%@? na tym padole dobrze.

#przegryw #matura #matura2022 #freezerodwa
  • 10
  • Odpowiedz
@DieInPeaceTonight: Sens edukacji jest taki by odsiać debili, którzy nie są w stanie 30% z tej maturki wklepać.

Spróbuj na to spojrzeć z tej strony: skoro ktoś nie jest w stanie przez 13 -14 lat edukacji zrozumieć na czym polega egzamin maturalny - to jaka jest dla niego szansa na bycie pożytecznym w społeczeństwie?

Matura z polskiego czy innego języka to po prostu #!$%@? na odwal rozprawki czy listu i wstukanie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@DieInPeaceTonight: ogólnie to tak, ale nie.
Nie musisz być omnibusem, żeby zdawać w szkolnictwie, poza wyższym, musisz mieć 30% wyników z wiedzy o stosunkowo niskim poziomie. Aczkolwiek niektóre przedmioty to porażka bo wszystko się zapomina po paru latach. Sam cenię sobie tą licealną wiedzę z biologii, historii, fizyki i geografii, ale tylko w kontekście znajomość zjawisk, ze znajomości reguł, wzorów albo konkretnych nazw to nie pamiętam nic. Porażką jest chemia, bo
  • Odpowiedz