Wpis z mikrobloga

@jackieboy: Tak, beznadziejny casting (nie tylko Amber Heard ;), do tego skaczą po osi czasu zamiast utrzymać ciągłość.

Uwielbiam książkowy Bastion (nawet pomimo typowego dla Kinga słabszego zakończenia), ale w tym przypadku odpadłem gdzieś po 2 odcinkach.
@jackieboy: prawda jest niestety taka, że poza "To" współczesne ekranizacje Kinga ssą pałkę, zastanawiam się czemu. Te z lat 80 i początku lat 90 to topka, teraz to w sumie sama kicha, chociaż potencjał filmowy nadal ten sam. Taka Carrie dzisiaj nadal czyta się jak świetny scenariusz filmowy ale wiem, że jakby dzisiaj zrobili z tego ekranizację to by wyszło gówno jak Podpalaczka, której nawet soundtrack Carpentera nie uratował.