Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu odziedziczyłem po pewnej osobie z rodziny stary klaser ze znaczkami z PRL. Większość z nich jest z lat 70. i 60., mała część z końcówki 50.

Nie znam się na #filatelistyka - czy ta kategoria wiekowa znaczków jest cokolwiek warta? Wydają się typową masówką, sporo jest dubli albo nawet poczwórnych, ale raczej w dobrym stanie, bez pieczątek czy plam.

Przykładowe znaczki to np. igrzyska olimpijskie Tokio ‘64, 50-lecie rewolucji październikowej (1967) albo XXV-lecie PRL (1969).

Czy lepiej iść do antykwariatu, czy lepiej allegro od 1 zł? Albo zachomikować na kolejne 50 lat?

#znaczki
polak_robak - Jakiś czas temu odziedziczyłem po pewnej osobie z rodziny stary klaser ...

źródło: comment_1659362076Fj25amoO2Bhn3LOOn0T8TI.jpg

Pobierz
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@polak_robak: ja jakieś 3-4 lata temu taki klaser ze znaczkami kupiłem za jakieś 90 PLN. I to mam wrażenie że przepłaciłem.
Więc nie spodziewaj się jakiś kokosów.
Lepiej zostaw i jak będziesz miał dzieci/wnuki to daj komuś kogo filatelistyka zainteresuje.