Wpis z mikrobloga

Tajemnica posłanego łóżka, na którym nie można spać.... Jednoosobowa sala na oddziale pediatrycznym. Młode w łóżeczku, drugie łóżko wolne a ja się gniotę na czerwonym fotelu od Owsiaka. Już bym dopłaciła za tą pościel w tym łóżku naprzeciwko mnie, żeby przespać się w jakis ludzkich warunkach. Choć rozkładany fotel to już Hilton w porównaniu do kimania na karimacie pod łóżkiem dziecka w sali gdzie jest 10 osob ( ͡º ͜ʖ͡º)


#dzieci #szpital #owsiak #polska #survival
źródło: comment_1659222732YRZlhv8ah3PuYWPcm5MWn2.jpg
  • 28
@ciemnienie: mojego kolege aresztowali na 3 miesiace, po czym wypuscili bez postawienia zadnych zarzutow - z jego wspomnien wynika ze najgorsze byly dwie rzeczy: lozko z materacem tak wylezanym ze juz nie mogl byc bardziej oraz obrzydliwe jedzenie na tyle, ze zwykly suchy chleb to uczta dla kubkow smakowych. Szpitale, wiezienia, areszty maja wiele wspolnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
zarcue dla rodziców też extra płatne. Nie masz dziengi - zdychasz z głodu.


@ciemnienie: O ile z reszta sie z Toba zgodze to tutaj jednak nie.

Pomimo ze to zarcie szpitalne to jakis zart to dlaczego mialabys miec je za free?

Co do lozka to pelna zgoda ze to patologia. Nawet zakladajac ze to ostatnie wolne lozko w szpitalu i nagle w srodku nocy dostana info ze jedzie do nich dzieciak
@gorzki99: nie wiem, bo składki odprowadzam czy coś? Dzieciak z wypadku to by jechał na OIOM, tu już i tak nikogo nie dokoptuja bo nie ma nawet zydelka dla drugiego opiekuna.

Cóż, liczę na krótki pobyt w tym resorcie ( ͡º ͜ʖ͡º)
nie wiem, bo składki odprowadzam czy coś? Dzieciak z wypadku to by jechał na OIOM, tu już i tak nikogo nie dokoptuja bo nie ma nawet zydelka dla drugiego opiekuna.


@ciemnienie: Sladki odprowadzasz na leczenie a nie zarcie :P

Zeby byla jasnosc: Tak jest to patologia. Z tym lozkiem to specjalnie na sile szukalem argumentu jaki by mogli zastosowac zeby Ci go nie udostepnic (za oplata a nie za skladki). Normalnie
Szpitale, wiezienia, areszty maja wiele wspolnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@brakloginuf: Szczegolnie jedno. Tak do szpitala jak i do aresztu trafia sie na wlasne zyczenie. Oh wait...
W pierdlu to powininno byc tak: Albo pracujesz na zarcie albo zresz tynk.

Jak znajomy zostal nieslusznie zatrzymany to niech daje sprawe o odszkodowanie.
Tylko #!$%@? mnie to posłane łóżko xd


@ciemnienie: :DDD

żarcie nie ma nic wspólnego z leczeniem (ʘʘ)


A Ty sie tam leczysz ze chcesz darmowe zarcie? :P

No nic, powspominam stare czasy i spanie hurtem na podłodze w schronisku


Nooooo to byly czasy. teraz nie ma czasow.
"Najlepiej" wspominam spanie na glebie w schronisku (czytaj "hotelu") na baraniej gorze. My przed dluzsza trasa chcemy sie kimnac, pokoi
Wow brak pożywienia dla rodzica który siedzi tam całą dobę i nie może wyjść, Ty normalizujesz


@Krzyszy:
po 1: jest przykuty do kaloryfera czy co?
po 2: jaki brak?

Jak juz napisalem wczesniej - to jest patologia ze masz spac na fotelu jak lozko obok wolne.
Powinienes moc normalnie, jak czlowiek wykupic miejsce i posilek.

Z miejscem jak widac na przykladzie @alla232 sie da. Ciekawe tylko czy byla faktura ewentualnie paragon
Nie wyjdzie na zewnątrz do knajpy.


@Krzyszy: Wysikac sie albo zrobic 2 tez nie wyjdzie?

Prosilbym o skonczenie histeryzowania. Jasne i pelna zgoda ze rodzic przy dziecku pomaga temu dziecku. (w zaleznosci od wieku dziecka ma to rozna "sile" dzialania) Ale nie robmy scen.
Dziecko jest w szpitalu. Jak juz rodzic nie chce placic za posilki szpitalne (notabene sie nie dziwie ze ktos nie chce za takie cos placic) to wyjscie
@gorzki99: naprawdę nie widzisz różnicy wyjścia na 5m na dwójkę, a na godzinę do restauracji? Naprawdę zostawilbys samopas 2-3 latka samego bez opieki?
Wiesz że to łamie prawo?
Masz w ogóle dzieci, czy bez znajomości tematu po prostu próbujesz zdobyć atencję i dyskutować?
@gorzki99: jestem w zasadzie przykuta, bo nie mogę zostawić 2,5 latka samego a nikt tu jej nie przypilnuje, pielęgniarka tylko przynosi dawki leków i podłącza kroplówkę. Dopiero dziś w nocy miałam szanse wziąć 10 minut prysznic po 24h, więc wychodzenie do restauracji nie wchodzi w grę.
@Natna213: szybko się jej stan pogorszył w zwykłej infekcji, w kwadrans temp. się podniosła do ponad 40C + zasinienie ciała, więc odrzuciliśmy pomysł jechania na opiekę nocna, tylko wezwalismy pogotowie. ZRM nie wozi po województwie, tylko tam, gdzie ma najbliżej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gdybyśmy mieli czas to bym jechała do Poznania, a tu wstępnie sepsa meningokokowa, więc trzeba było się spieszyć.
@ciemnienie: Zeby byla jasnosc. W pelni Cie rozumiem i calkowicie sie zgadzam. To jest jakies kuriozum.

Zastanawia mnie tylko dlaczego w jednych szpitalach sie da i to nawet z paragonem (patrz wymiana zdan wyzej) a w innch nie.

W mojej brazny jest pewna dewiza "ujowo ale jednakowo". W skrocie i upraszczajac: jak cos jest gdzies zrobione w jakis sposob to wszedzie indziej ma byc zobione tak samo. Szpitale to przeciez jeden
@gorzki99: jasne że śpi, tylko to jest szpital śpi jeszcze bardziej czujnie niż w domu. Każdy większy hałas może dziecko wybudzić i choć jest w zamkniętym łóżeczku, będzie mu grozić niebezpieczeństwo - zwyczajnie się przerazi, gdy się obudzi a mnie (szybko) nie będzie obok. Będzie płakać, a jeśli sprawa się przedłuży wpadnie w histerie. Pielęgniarek już się boi, bo jej się kojarzą z kłuciem i bolem, więc nawet gdyby ktoś obcy
Dlatego kwadrans na prysznic przejdzie, ale wyjście do restauracji po za oddział, nie. Nie mówiąc już o obostrzeniach covidowych, które w placówkach medycznych nadal są.


@ciemnienie: Ja w sumie "tak lepiej" znam tylko 3 szpitale. W 2 "kawiarniostolowka" byla na parterze w 3 na gorze. Jak sie szlo o odpowiedniej porze to tlumow nie bylo - dosc szybko szlo zarcie ogarnac :P

Ale nie to jet tematem. Jeszcze raz - ja