Wpis z mikrobloga

Oddajcie pieniądze złodzieje z #ubereats / #uber ! #oszustwo #kradziez #afera

Historia z rana:

To nie jest mój problem, że dostawca jest złodziejem/oszustem i nie potrafi dostarczyć zamówienia! Nie ma poszanowania dla złodziei - którymi w tym momencie jesteście Wy w stosunku do mnie!

To już nie pierwszy raz jak zamówienie nie dotarło, dotychczas tylko kończyło się na byciu głodnym i podwójnym czekaniu na nowe zamówienie bo pieniądze zwracaliście. Dziś nie chcecie zwrócić bez powodu (co to w ogóle znaczy?!) "sprawdziliśmy twoje konto i nie możemy zwrócić pieniędzy" - to NIE JEST poprawna odpowiedź. Co to znaczy, że sprawdziliście i DLACZEGO nie możecie?!

Jak nie potraficie odpowiedzieć szczerze, to kręcicie. A skoro kręcicie, to wygląda że popieracie ten proceder który ostatnio jest coraz częstszy pod postacią dojeżdżania do bloku zamawiającego, klikania "Dostarczono" pod blokiem i… no właśnie… co się potem staje z tym zamówieniem?!

Pomówienia z mojej strony? Nie wiem choć się domyślam… proceder często już był opisywany w wielu miejscach, a Wasza niechęć do pomocy wyraźnie wskazuje, że przymykacie na to oko!

Kończąc: Oddajcie moje pieprzone 58,31zł i ogarnijcie swoich pseudo-dostawców ze wschodu!

Historii z wieczora:

Zamówiłem przed chwilą drugi raz to samo z tego samego miejsca. Co ciekawe, trafił się ten sam dostawca (laska Leila ze zdjęciem wyraźnie fejkowym). Obserwowałem dokładnie jak się porusza i rower jechał idealnie po trasie którą Uber podpowiadał (a nikt tak nie jeździ, bo jest skrót o którym każdy wie!). Wyszedłem przed budynek do miejsca wskazanego na nawigacji i… nikogo nie było. Po kilku sekundach nagle pojawiła się informacja na aplikacji, że jedzenie dostarczono. Mimo, że nawet wedle tej nawigacji nikt pod blok nie podjechał (bo nikogo nie było)!

Skoro twierdzicie, że zwrot mi się nie należy za to, że macie problem bezpieczeństwa z waszą aplikacją i ktoś wam podstawia fejkowe dane GPS to znaczy, że bierzecie udział w tym procederze i macie z niego zyski. Czy to czasem nie podpada pod zorganizowaną grupę przestępczą w takim przypadku?

Chargeback na karcie kredytowej pójdzie za obie transakcje, a sprawa zostanie zgłoszona na policję za te Wasze oszustwa.

No i oczywiście okazało się, że usuwacie też mojego posta na Waszym wallu! Nieładnie!
  • 3
  • Odpowiedz
Miałam wieczorem bardzo podobną sytuację - po raz pierwszy #ubereats odmówił mi zwrotu środków za niedostarczone zamówienie.

Złożyłam zamówienie i po jakiś 15 minutach dostałam info że zostało dostarczone, pomimo tego, że nikt nie dzwonił domofonem ani do drzwi i nikt nie kontaktował się telefonicznie. Oznaczyłam w apce, że zamówienie nie dotarło i obsługa klienta po kilku minutach potwierdziła że dopatrzyli się nieprawidłowości ze strony dostawcy i zwrócili mi środki. Do tego momentu wszystko ok...

Po tym fakcie złożyłam zamówienie ponownie w tym samym lokalu. I tym razem również kolejna dostawa "dostarczona przed czasem" - kilka minut po złożeniu zamówienia już rzekomo zamówienie dostarczone, pomimo, że żadne jedzenie do mnie nie dotarło. Już mocno zirytowana ponownie złożyłam reklamację zaznaczając przy tym, że to już druga taka sytuacja tego wieczoru i żeby dobrze przyjrzeli się dostawcom, i tym razem zaskoczenie - Uber Eats "przeanalizował moją aktywność na koncie" i tym razem nie mogą mi zwrócić środków - czyżby dopatrzyli się dwóch niedostarczonych zamówień tego samego wieczoru z tej samej restauracji o czym sama ich poinformowałam? Świetna detektywistyczna robota. Nie wiedziałam, że tak nie można a wygląda na to, że dla obsługi klienta dwa zamówienia z tego samego lokalu to już powód do odmowy zwrotu. To jest skandal.

Nie
  • Odpowiedz
Czekam na odpowiedź od obsługi klienta - zażądałam przedstawienia powodu odmowy zwrotu środków


@SkoroTakUwazasz: nie dadzą. Męczyłem ich wieloma wiadomościami i zawsze dostałem przekopiowaną formułkę "Przykro mi, ale nie możemy zwrócić Ci pieniędzy. Wiemy że ci się to nie podoba, ale możesz ocenić dostawcę i restaurację" - co to #!$%@? znaczy "nie podoba"?! Usługa nie została zrealizowana, więc żadne pieniądze im się nie należą!

Zamawiam żarcie na Glovo i Uber
  • Odpowiedz
@morsik: Dokładnie tak samo wygląda to u mnie - zamawiam w Uber Eats odkąd pojawili się na rynku i takie akcje zaczęły się dziać dopiero w ostatnich tygodniach.

Finalnie obsługa klienta UE zaczęła totalnie ignorować moje żądania wyjaśnień - w apce zaczęło pojawiać się tylko pytanie "cz mogą w czymś jeszcze pomóc" co jest po prostu bezczelne.

Tak na prawdę nie chodziło już nawet o te pieniądze, bo akurat było to niewielkie zamówienie, ale o sposób potraktowania sprawy przez Uber Eats - przywłaszczyli sobie pieniądze za usługę która nie została wykonana i jedzenie które nie zostało dostarczone i nie podają żadnych wyjaśnień, tym samym biorąc stronę dostawcy - potencjalnego złodzieja w tej sytuacji, a stałego klienta traktują jak oszusta. Zignorowali moje pytania o podanie adresu korespondencyjnego czy też numeru infolinii poprzez które można byłoby złożyć oficjalną
  • Odpowiedz