Aktywne Wpisy
iErdo +652
No więc skiepściłem xD Czemu? Bo jestem głupi. Generalnie ładnie to sobie wymyśliłem, ale nie wziąłem pod uwagę wody za Zimorodkiem, i to co w wizjerze wyglądało fajnie, na kompie wyglądało okropnie, odbicia wody wzmacniają efekt aberracji chromatycznej i dziwnego rozszczepiania światła, więc Zimorodek był w złym stanie. ALE żeby dowieźć, to postarałem się coś z niego wykrzesać, musiałem zasymulować inne tło. Ogólnie normalnie bym nie edytował tego zdjęcia i je wyrzucił.
PanL +8
Panowie..
Dziewczyna spytała sie mnie, czy może iść na wesele z jakimś kolegą koleżanki(nie znam chłopa)
Wystawiła go partnerka, nie ma z kim iść(ale co mnie to akurat obchodzi)
Dodam ze moja luba jest bardzo podekscytowana tym faktem..
Co zrobic w takiej sytuacji? Raczej średnio mi sie to uśmiecha..
A czy wy pozwalacie waszym kobieta na takie wyjscia?
#zwiazki
Dziewczyna spytała sie mnie, czy może iść na wesele z jakimś kolegą koleżanki(nie znam chłopa)
Wystawiła go partnerka, nie ma z kim iść(ale co mnie to akurat obchodzi)
Dodam ze moja luba jest bardzo podekscytowana tym faktem..
Co zrobic w takiej sytuacji? Raczej średnio mi sie to uśmiecha..
A czy wy pozwalacie waszym kobieta na takie wyjscia?
#zwiazki
#nieruchomosci #finanse #inwestycje #oszczedzanie
Mirki mam pewną rozterkę - chcę dowiedzieć się jak wyglada opinia o tym co robię miedzy ludźmi, którzy mnie nie znają, ponieważ moja rodzina i znajomi wytykają mi pewne rzeczy.
Jestem przed 30, 7 lat temu za 30 tysięcy (od gościa któremu pomagałam od kiedy mogłem, potrzebował pieniędzy na długi), kupiłem działkę z myślą budowy domu. Dzisiaj jest warta około 500-600k, nie rozpocząłem na niej żadnych prac budowlanych, ponieważ dużo czasu spędzałem na pracy i rozwijaniu firmy - ceny tak bardzo od wtedy rosły, ze zawsze to odwlekałem.
Dwa lata temu chciałem kupić mieszkanie za 400k na kredyt (50% wkładu), lecz problemy ze zdrowiem spowodowały, że całkiem porzuciłem te plany. Wróciłem do rodzinnego domu, przez rok praktycznie nic nie robiłem, po powrocie do zdrowia zacząłem znowu wynajmować mieszkanie i pracować.
Dzisiaj wiedzie mi się bardzo dobrze, w tym momencie miesięcznie jestem w stanie odłożyć 20-25k (nie wiem jak będzie wyglądała przyszłość, ale branża jest stabilna), na lokacie 7 procent trzymam 500k (z samego oprocentowania lokaty, jeżeli stopy się utrzymają jestem w stanie opłacać mieszkanie które wynajmuje), regularnie inwestuje i nawet wychodzę na plus. Problem jest jeden - nie wiem co robić dalej. Koszty budowy domu są teraz tak ogromne i niestabilne, że mnie to przeraża. Kupno mieszkania również odpada, ponieważ nowe inwestycje mi nie pasują, a ceny też są przesadzone.
Znajomi i rodzina twierdzą ze powinienem coś zrobić z tymi pieniędzmi, ze bez sensu tak trzymać i nic z tego nie mieć. Ja osobiście tak nie uważam, w tym momencie mieszkam „za darmo”, a w każdej chwili mogę na coś wydać swoją kasę - lecz nie wiem na co. Jestem tez świadomy tego, że inflacja pożera mi sporo, ale nie wiem czy to co robię to dobra decyzja, czy nie. Jak myślicie?
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62e321f6c4d073d02feae79e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Po pierwsze wrzuc na lokaty 6+%
Po drugie zaczalbym projektowac dzialke liczac ze ceny spadna.
Po trzecie jak masz jakis pomysl to pod koniec recesji warto odpalic jakis biznes
Po czwarte, wydajesz sie obrotny i przejmujesz sie opinia debili?
---
Zaakceptował: sokytsinolop