Wpis z mikrobloga

@aditoziomal: no i co z tego #!$%@? xD widzę opis przesranej sytuacji, zdaje sobie sprawę że w internecie łatwo o pomówienie więc np wstrzymuje się z wyrażaniem opinii aż się coś wyjaśni

A wy jak orangutany obrzucacie gównem jedną albo drugą stronę xD potem się będziecie wstydzić i robić wykopfejs jak wyjdzie że jednak nie mieliście racji
@powaznyczlowiek: ciężko w tej sytuacji stać na neutralnej pozycji, jeśli doszło już do tak poważnego pomówienia i linczu. Teraz w tej sprawie nie chodzi tylko o molestowanie, ale również o podstawowe zasady państwa prawa, czyli ukrywanie danych osobowych oskarżonych, by nie doszło do samosądu. Tę zasadę różowa złamała i właśnie za to należy się jej wszelka krytyka