Wpis z mikrobloga

Szczerze piszę to teraz, aby się trochę wyżalić. Mam 15 lat i żyję na takim zadupiu, które słynie z tego, że jest tu od #!$%@? sanatoriów, seniorów oraz innych atrakcji dla takich osób. I tak szczerze to #!$%@? mnie to miasto, nie ma nawet z kim wyjść, bo albo są to patusy, proponujące ci trawę, lub #!$%@? się co drugi dzień, albo #!$%@? piłkarzyki, które siedzą tylko na boiskach, serio #!$%@? oni potrafią od 9 rano do 22 siedzieć i kopać tą #!$%@?ą piłkę. Nie ma tu normalnej szkoły, bo albo się rozpadają albo próbują uchodzić za ekskluzywną, przez co nie da się do nich dostać, a reszta to przechowywalnia patologii. A nawet jak się dostaniesz do jakiejś lepszej to, masz tylko do wyboru jakieś #!$%@? kierunki, np. technik fryzjerstwa), nie nie ma jakiegoś reklamy, czy innej fotografii, masz do wyboru coś #!$%@?, albo najbardziej podstawowe: gastronomię, mechanika, lub informatyka. A teraz liceum tylko w jednej szkole są tak najbardziej podstawowe kierunki jak biol chem, mat fiz, czy human, szkoda tylko, że minimalna punktacja na najbardziej opustoszały kierunek to 141 punktów, reszta to jakieś liceum informatyczne, czy biol sport z piłką nożną dla piłkarzyków Ciężko tu nawet o (sensowną) komunikację miejską, aby stąd #!$%@?ć do cywilizacji, bo są albo busy co płacisz 20 zł za bilet, albo pociąg, który zatrzymuje się pod byłm dworcem pkp i jeżdzi tylko w weekend rano na 10 30 i potem jedyną opcją powrotu jest bus za 20 zł albo się musisz wyrobić na 16 41, chociaż możesz nawet na 17 przyjść, bo to Polska. I tak mnie #!$%@? trafia w tym mieście, i mam nadzieję, że namówię matkę na przepisanie mnie do jakiejś szkoły z internatem w najbliższym mieście, chociaż raczej się nie uda, bo ona chodziła do jakiegoś nieistniejącego już liceum, na nieistniejący już kierunek do jakiegoś zadupia obok w 87 i było "źle". #zadupie
  • 20
@powaznyczlowiek: akurat mi się udało, #!$%@? fartem dostać przedwczoraj na biol chem do tego, najcięższego liceum, (fartem, bo tylko dlatego, że ugadałem to z dyrektorem), zrobili #!$%@? 3 klasy, i #!$%@? jestem ostatni na tabeli z 90 osób, ale jestem, tylko się obawiam, że sobie nie poradzę, bo ta szkoła słynię z tego, że bez korepetycji to ciężko jest przejść do następnej klasy
ta szkoła słynię z tego, że bez korepetycji to ciężko jest przejść do następnej klasy


@Herbata232: renomowana szkola xD no nic, takie zycie. Ucz się, rozwijaj i tyle. Wiedza w liceum jest lajtowo do przyswojenia bez korokw, jesli jestes na bieżaco i uwazasz na lekcjach. Orlem byc nie musisz, a jak wiesz jakie studia, to w zasadzie powinno Cie obchodzic tylko to co do matury + angielski. Reszte to tylko tyle,
chociaż i tak szedłem tam, bo mi mama kazała

@herbata232 moja rada jest taka, byś nie szedł tam gdzie Ci mama mówi jeżeli Cię to nie interesuje, tylko na coś co lubisz. Chyba że nie ma takich kierunków, no to lipa.
@Samulem tak bywa w elitarnych liceach. 2 w elitarnym liceum to inaczej 4 w normalnym. Do tego nauczyciele strasznie liżą dupy tym z najbogatszych czy najlepszych domów. Rodzic musi zabiegać bo jak nie zabiega i oleje to znowu nauczyciel będzie cię traktował jak gorszy sort. Chodziłam to wiem. Nie polecam.
@szynszyla2018: Czy ja wiem? Byłem w gimnazjum w klasie z dzieciakami z dobrych domów, każdy ambicje #!$%@? w kosmos i oczywiście najlepsze licea w miescie obok. Ja na wyjebce przeszedłem liceum, nauczycieli miałem dobrych wiec mnie nauczyli co trzeba, żadnych korków. Matura zdana bardzo dobrze, nawet stypendium za nią wpadło. A oni, dojazdy, korki, zero czasu wolnego a pozdawali w większości średnio ¯_(ツ)_/¯ . Jak idziesz na studia to się liczy
@Herbata232: Idź do jakiegoś w miarę normalnego liceum, jak ogarniasz to na mat-fiz albo coś związanego z językami obcymi. Wszystko związane z informatyką jest zwykle przereklamowane.

I pamiętaj w szkole średniej najważniejsze są trzy rzeczy.
1. By nie zwariować
2. By zdać maturę
3. By ogarniać w stosunki międzyludzkie

W sumie jeszcze warto opanować angielski do poziomu biegłego.