Wpis z mikrobloga

@Pietruchoowy: Efekty uboczne zawsze wydają się straszne, przy każdym leku występują i MUSZĄ być wypisane na ulotce, chodźby szansa była 1:100000. Dla tego na początku dostałeś pewnie najniższą dawkę i kontrolę za dwa tygodnie by ocenić i ew. dostroić leczenie. Bez wątpienia - lepiej zrobisz jak weźmiesz niż jak masz się męczyć w tym stanie. Zawsze można odstawić jak będzie bardzo źle i spróbować czegoś innego.
@Pietruchoowy: Jeżeli będzie źle i będziesz potrzebował terminu to idź pod gabinet, wejdź z jakimś innym pacjentem na zasadzie "zapytam tylko", zapytaj się uprzejmie specjalisty czy Cię przyjmie jeszcze dzisiaj bo jest źle, najpewniej wyśle Cię do rejeatracji z błogosławieństwem byś mógł się zapisać na ten sam dzień za pozwoleniem doktora.
@Pietruchoowy: Jakbyś miał jeszcze wątpliwości to mogę powiedzieć jeszcze, że leki znacznie się zmieniły od czasów czarno-białuch filmów. Postęp idzie do przodu także i tutaj. Ludziom, bez ekstremalnych przypadków, nie daje się leków, które robią z człowieka zombiaka jak kiedyś była z tym praktyka. Nowe leki działają o wiele subtelniej.