Wpis z mikrobloga

Kartka z kalendarza roku 1942

W amerykańskim dowództwie na obszar południowego Pacyfiku (COMSOPAC) panuje przekonanie, że Japończycy, po opanowaniu wysp Marshalla i Gilberta, a następnie Wysp Salomona, mogą wkrótce sięgnąć po Santa Cruz, Nowe Hebrydy, a w końcu Fidżi i Samoa, skutecznie przecinając linie komunikacyjne USA z Australią i Nową Zelandią.

W nocy 7 sierpnia 1942 roku siły inwazyjne Marines podchodzą pod wysepkę Savo, po czym rozdzielają się w celu zajęcia kolejnych wysp archipelagu Salomona. Małe wysepki zostają zajęte w ciągu dwóch dni i do wieczora 9 sierpnia opór już w zasadzie nie istnieje. Tymczasem siły lądujące na Guadalcanal („Plaża Czerwona”, ok. 5800 m na wschód od Przylądka Lunga) miały plan następujący: 5 batalion PMar będzie posuwał się na wschód i zachód wzdłuż wybrzeża dla zabezpieczenia skrzydeł, natomiast 1 batalion PMar ruszy na południe w głąb lądu i – zajmując przybrzeżne lotnisko japońskie – dotrze przez dżunglę do trawiastego Wzgórza Austen, położonego niezbyt daleko od wybrzeża.

Jednakże nie odpuszczają: najpierw zaatakowali 18 dwusilnikowymi bombowcami Kawanishi (dwa zestrzelono), a wkrótce potem grupą bombowców Aichi, którą również odparto, ale uszkodzony został niszczyciel USS "Mugford". W nocy z 8 na 9 sierpnia doszło do bitwy koło wyspy Savo, przy północnym wybrzeżu Guadalcanal. W niespodziewanym nocnym ataku Japończycy zatopili bez strat krążownik australijski (HMAS "Canberra") i trzy amerykańskie krążowniki ciężkie: USS "Astoria", "Quincy" i "Vincennes". W wyniku tych walk US NAVY wycofało swoje lotniskowce z rejonu działań.

Następnego dnia, przy niewielkim oporze, zajęte zostało lotnisko Henderson, które wkrótce, po naprawie pasa startowego, miało służyć Marines w dalszych walkach. Amerykańskie siły okopały się, oczekując na niemal pewny atak odwetowy nieprzyjaciela.

Wcielający się w żołnierzy 1. Plutonu członkowie społeczności ACC mieli za zadanie przeprowadzić działania rozpoznawcze w obszarze linii frontu. Opuścili stanowiska bojowe sojuszników, po czym musieli przedzierać się przez gęstą dżunglę, stawiając czoła nie tylko przeszkodom terenowym, ale i również chmarze komarów, ciągłemu pragnieniu, wszechobecnej wilgoci, na wygłodniałych Japończykach kończąc.

Patrolowi udało się zlokalizować nieprzyjacielski obóz położony w starej tubylczej wiosce. Po wyeliminowaniu nieprzyjaciela znaleziono ciężarówkę z zaopatrzeniem, jak i radiostację. Po spakowaniu danych uważanych za kluczowe z punktu widzenia wywiadu, jak i zebraniu radiostacji, na polecenie dowódcy patrolu wezwano na obiekt salwę artyleryjską moździerzy kalibru 60mm.

Jeśli i ty chcesz wraz z nami spotkać się by odgrywać ważne wydarzenia z II Wojny Światowej (i nie tylko!) nie zastanawiaj się i już dziś złóż podanie na forum:

https://forum.armacoopcorps.pl/topic/2257-do%C5%82%C4%85cz-do-nas

Do zobaczenia w boju!

#arma #arma3 #symulatory #gry #grykomputerowe

Tagi dla zainteresowanych: #dcs #squad #postscriptum #hellletloose
ArmaCoopCorps - Kartka z kalendarza roku 1942

W amerykańskim dowództwie na obszar po...

źródło: comment_16587339660H444UkmSeybs00TBwqCTW.jpg

Pobierz