Wpis z mikrobloga

No raczej nie, bo w postępowych krajach zachodnich to właśnie "lewacy ateusze" najczęściej zostają muzułmanami, zwłaszcza kobiety.


@ibilon: Jakieś źródła? Bo wg statystyk jest zupełnie inaczej. Statystyki mówią, że mniej niż 1/5 nowych wierzących w islamie to ludzie wcześniej w nic nie wierzący. https://www.pewresearch.org/fact-tank/2018/01/26/the-share-of-americans-who-leave-islam-is-offset-by-those-who-become-muslim/

Na dobrą sprawę większe zagrożenie do przejścia na islam stanowią sami
  • Odpowiedz
Nie prawda, zrobiłem kiedyś cały osobny wpis o tym


@rzuf22: twój wpis niczego nie zaprzecza. Stwierdzenie, że chrześcijanie w Czechach mają większy odsetek wiary w magię nie zmienia faktu, że wciąż wiara w magię jest w całym społeczeństwie czeskim silniejsza niż w chrześcijańskiej Polsce. To zaś co sugerujesz to to, że skoro jest dodatnie korelowanie chrześcijaństwa z wiarą magiczną, to zwiększenie liczby chrześcijan podniosłoby procent wiary w magię. Tylko że
  • Odpowiedz
Stwierdzenie, że chrześcijanie w Czechach mają większy odsetek wiary w magię nie zmienia faktu, że wciąż wiara w magię jest w całym społeczeństwie czeskim silniejsza niż w chrześcijańskiej Polsce.


@bh933901: Skąd takie stwierdzenie? Nie znalazłem bezpośrednich badań na ten temat, ale:

"Half of adult Czechs admit that fortune-tellers can predict the future, amulets sometimes bring luck, healers have the ability to heal, horoscopes influence life," states sociologist Dana Hamplová in the publication Czech religiosity - church membership and
  • Odpowiedz
@bh933901: porównujesz różne pytania jeśli chodzi o wróżby i jasnowidzenie.

Jeśli chodzi o wiarę w horoskopy, to masz rację, chociaż znowu, pytania są zadane inaczej i ciężko je porównać bezpośrednio (o czym zresztą sam wcześniej pisałem). Plus należy zwrócić na dość sporą różnicę czasową, a ta również wpłynęła na wyniki polskie:

Dwanaście lat temu (w 2006 roku) horoskopy czytał co drugi ankietowany (58%), obecnie mniej osób

(45%) jest zainteresowanych tego
  • Odpowiedz
@rzuf22: czyli w zasadzie nie wiem czy potwierdzasz, czy zaprzeczasz temu co napisałem, bo wszystkie argumenty zdaja się tylko uzasadniać to co napisałem. Prawdopodobnie chodzi ci o to, że oczekujesz uzasadnienia, że wiara w magię pojawiła się w miejsce wiary w chrześcijaństwo. Tylko że prawda jest taka, że chrześcijaństwo to tylko aspekt myślenia magicznego, jak sam przyznałeś, a mimo zaniku chrześcijaństwa, duchową pustkę wypełnia teraz u Czechów standardowa wiara w
  • Odpowiedz
Prawdopodobnie chodzi ci o to, że oczekujesz uzasadnienia, że wiara w magię pojawiła się w miejsce wiary w chrześcijaństwo.


@bh933901: Od początku twierdzę co innego. To nie tak, że wiara w zabobony pojawiła się w miejsce chrześcijaństwa. Wiara w zabobony tam była i po prostu nie znikła wraz z chrześcijaństwem. Prawdopodobnie (bo akurat takich badań brakuje, mozliwe, że są w języku czeskim, ale go nie znam) wiara w zabobony spada w takim tempie jak w europie (co tyczy się również polski i to też widzimy).

duchową pustkę wypełnia teraz u Czechów standardowa wiara w magię i wróżbiarstwo. Co było do
  • Odpowiedz
oczywiście


źródło: wykop.pl /Wielka Polska Muzułmańska/


@cotidiemorior: Byś się nie zdziwił. Serio. Tylko zrobimy to na własnych zasadach a nie pastuchów z pustyni. Pastuchy nie będą miały nic do gadania i przetrwamy piekło praktycznie nienaruszeni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Gdzie coś takiego udowodniłeś?


@rzuf22: gdy wskazałem, że mimo spadku religijności, wiara w magię spada nieproporcjonalnie wolno, co intepretuję jako efekt tego, że spadek religijności nie jest wynikiem przyjęcia postawy rozumowej, tylko zniechęcenie względem jednej formy zabobonności, bez chęci odrzucenia innej.
  • Odpowiedz
duchową pustkę wypełnia teraz u Czechów standardowa wiara w magię i wróżbiarstwo


@bh933901: tak pisałeś wcześniej, i by móc tak interpretować musiałbyś wykazać korelację pomiędzy wiarą w zabobony i religijnością. Wszystko rozchodzi się o to, że takiej bezpośredniej korelacji nie widać. Wykazuje się tylko skłonność, jednak nigdzie nie ma korelacji. I powtarzam to chyba w każdym wpisie.

Czyli sprawa wygląda, tak religijność spada, zabobony spadają, obie w różnym tempie. Nie oznacza to, że religijność jest zastępowana przez
  • Odpowiedz
tak pisałeś wcześniej, i by móc tak interpretować musiałbyś wykazać korelację pomiędzy wiarą w zabobony i religijnością.


@rzuf22: przecież taką korelację pokazano w obu opracowaniach, które podałeś, dla Czech i dla Polski.
  • Odpowiedz
Nasze badania pokazały, że religijność Polaków nie ma wpływu na zainteresowanie horoskopami i wróżbami


@rzuf22: doczytaj do końca

Jeśli zaś chodzi o przesądy, to osoby praktykujące religijnie kilka razy w tygodniu zdecydowanie częściej niż niepraktykujące przyznawały, że wierzą w szczęśliwe i pechowe znaki losu, a ponadto stosują wiele zabobonnych zwyczajów

Mówią tylko o tym, ze dane sugerują takie powiązanie, jednak nie wykazano nigdzie korelacji (prawdopodobnie dlatego, że nie taki był główny
bh933901 - > Nasze badania pokazały, że religijność Polaków nie ma wpływu na zaintere...

źródło: comment_1658433438EMh7pAVPVQfluzMKA9pUGN.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz