Wpis z mikrobloga

Tifosi!

Patrzę na was… Głodnych zwycięstw… Przerażonych Grande Strategią… Zawzięcie zaciskających kciuki. Doktor Marko wprowadził swoje bolidy na szczyt Formuły 1, oblega każde Grand Prix od Ameryki Północnej aż po Europę. Wściekły i wygłodniały ze szklanym okiem, wciąż gryzie i kąsa!

Tifosi, stoicie nad przepaścią! Wasze szefostwo, Binotto i stratedzy zawiedli, więc zwracacie się do Karolów, Bogów kierownicy! A jednak nie błagacie o przebaczenie? Nie posypujecie głów popiołem? Zamiast tego lamentujecie! Pytacie - „Czemu szczęście nas opuściło?” Musimy wrócić na drogę, którą porzuciliśmy 15 lat temu.

W przeszłości, zaraz przed 2014 rokiem nasz świat przeplatał się z innym w procesie, którzy eksperci z wykopu nazwali potem Mercedesyjskimi Przekrętami. Formułowi Bogowie pozwolili wedrzeć się tu nielegalnym silnikom V6TH. Pokłosiem tego kataklizmu jest nikczemna siła zwana Brytyjską Mafią… A jednak nie wygnaliśmy jej. Zamiast tego studiujemy ich kolejne niegodziwe projekty, by zdobyć władzę i tytuły mistrzowskie!

A co z holenderskimi potworami na naszych trybunach? Ohydnymi reliktami zeszłorocznej walki o mniejsze zło z Brytyjską Mafią? Czy podnosimy przeciw nim oręż? Czy raczej zrzucamy ten ciężar na innych? Na dwóch Karolów? Porzucone dzieci, szkolone, by wygrywać wyścigi, zniszczone przez Grandę Strategię. Wysłani do walki sam na sam z potworami z Red Bulla, nie potrafią odróżnić dobrej strategii od złej. Blady płomień przyszłego mistrzostwa, który kiedyś w nich żywo płonął, zdaje się gasnąć. Z każdym Grand Prix jest co raz gorzej, to prawda. Ale ci dwaj wciąż stają do walki, przelewając najlepszego V-Powera za pieniądze od FIA. Po dziś dzień swym istnieniem przynoszą nam chwałę!

Maranello krwawi, chłostane niezawodnością dominującego RB18! To kara bogów za nasze grzechy! Nie zapominajmy też o okrutnej pladze Mercedesyjskiej Mafii! Wszak Toto z Lewisem i George’m morświniują po torach w każdy weekend! Mroczni jeźdźcy co raz częściej porywają punkty zespołom czołówki! Niektórzy mówią, że to zwiastuje drugą turę przekrętów i ich powrut. Czy damy radę powrócić na szczyt Królowej Motorsportu? Czy znajdziemy siłę, by wygnać Holendrów z naszych królestw? Zjednoczyć się wokół cudowności Charlesa Leclerca? Bliski jest czas decydującego starcia! Tej wojny nikt za nas nie wygra! Bliski jest czas szaleństwa i czas pogardy!


#f1
  • 26
@chianski: Dzień dobry.

Patrzę na was…


Patrzysz na ludzkie wraki.

Tifosi, stoicie nad przepaścią!


Już nawet nie stoi...

W przeszłości, zaraz przed 2014


Ała... Skoda, renka, rehabilitacja, rajdowa supremacja... Ała... Już nie wruci.

Tylko tyle miałem sił przeczytać. Przepraszam, ale Xanax kiepsko na mnie działa a pacjenci z oddziału zamkniętego nie pozwalają mi się skupić.