Wpis z mikrobloga

Powiem Wam Moi mili, że jest coś kojącego w wizji późnego wieczoru na Szkolnej. Sala małżeńska, ciemność, bembeńskie pierdy i chrumknięcia przecinające gwałtownie ciszę. Obok posłania przygniecionego warmiańską potęgą soczki, maślanka, mleczko - tak dla komfortu psychicznego i gdyby w nocy spadł poziom cukru. Na stole muskanym bladym światłem starosielskich latarni odpoczywają lajtopy i kamery, zmęczone po całym dniu rejestrowania mitomańskich bredni i toluenowego dukania. Po drugiej stronie stołu spoczywa kokon. Nie jest to jednak zwykły kokon, nad ranem wyleci z niego spaniały motyl gotowy by zjeść wszystkie siedemnaście śniadań. Teraz jednak śpi owinięty kocem w tygrysy. Na całą scenę spogląda zaś uśmiechnięty papaj. Dobranoc ugułem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kononowicz #tosenevrati #pasta
Kantarek - Powiem Wam Moi mili, że jest coś kojącego w wizji późnego wieczoru na Szko...

źródło: comment_1658096885IQshpx4S3uR4RzpzPXl71P.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@Kantarek: Albo jak były nagrania w środku nocy konona albo majora, którzy gadali jakieś głupoty i prawie zawsze było "patrzcie jak on wygląda" albo major krzyczał na konona że on spać nie może. Ehh, człowiek nie doceniał gówno materiału konona który coś tam smęcił, a wszystko to było naturalne i bez cenzury oraz bez problemu niszczy wszystkie materiały na mlecznym warchole które dziś możemy obejrzeć.
  • Odpowiedz
Było jakoś bardziej swojsko, naturalnie, bez ingerencji w ich relację.


@Kantarek: Tak, naturalność i spontaniczność to coś czego bardzo brakuje szkolnej od dawna. Teraz sławek i rysiek wszystko cenzurują, tną materiał i dają jakieś intra nikomu niepotrzebne.
  • Odpowiedz