Wpis z mikrobloga

Widzę w ostatnich tygodniach, jak wielu przedsiębiorców przestawia się z poszukiwania klientów i problemów do rozwiązania (za co dotychczas otrzymywali pieniądze) na projekty unijne i publiczne, na których mogą zarobić. Nadchodzący kryzys już jest wyczuwalny w większości sektorów. Wszyscy widzą, że to niebawem jebnie, i rozwiązania upatrują w 700 mld z budżetu unii, oraz kontraktach z urzędami, województwami gminami na "promocje", "cyfryzacje", itp. Żal mi dupe ściska, bo podstawą przedsiębiorczości w praktyce jest robienie dobrych produktów i innowacji, za które inni chcą płacić (vide InPost), a tymczasem wracamy do czasów, w których "w papierach musi się zgadzać", a kasa będzie. W konsekwencji będziemy mieć jeszcze mniej konkurencyjny rynek, bo przyczepiony do publicznych pieniędzy, gdzie kryteria są inne niż najlepszy produkt.

#uniaeuropejska #przedsiebiorczosc #biznes #polska
  • 2