Wpis z mikrobloga

W zeszłym tygodniu przeszedłem pierwszy raz #hollowknight i teraz sobie spokojnie zaliczam co mi brakuje (póki co 105%). Do teraz nie opanowałem odbijania się od ostrzy i wrogów uderzając mieczem w dół, ale na pocieszenie tych co mają podobny problem da się przejść Biały Pałac bez tej umiejętności :)
Chociaż wcześniej słyszałem wiele dobrego o Hollow Knight to ostatecznym impulsem do zakupu była promka i ten komiks

Platformówki to chyba mój ulubiony gatunek #gry tym bardziej, że z łatwością mogą czerpać z innych lubianych przeze mnie gatunków jak logiczne, mordobicie, crpg.
Powiedzcie proszę jakie gry platformowe są według was ważne i trzeba w nie zagrać czy wspominacie je ze szczególnym sentymentem mimo, że niekoniecznie łapały by się na obecne top 5.
Ja zacznę:

1. Giana Sisters (1987) klasyczny klon Mario na C64 z świetną muzyką, to moja pierwsza maniaczona gra, pisałem kiedyś o tym na mirko o tutaj

2. Oddworld - Abe's Oddysee (1997) i Oddworld: Abe's Exoddus (1999), - bardzo klimatyczne pozycje, gdzie przejmujesz się historią i nie walczysz bezpośrednio, a przy pomocy otoczenia i telepatycznych mocy pozwalających kontrolować wrogów (zauważalne elementy logiczne), główny bohater budzi niewątpliwą sympatię przez co wyszedł trochę poza ramy gry i np. wystąpił w teledysku

3. Heart of Darkness (1998) podobnie jak poprzednie pozycje z pkt. 2, na swoje czasy cechowała się wyróżniająca oprawą audiowizualną i specyficznym, nieco mrocznym klimatem, w grze poruszamy się po krainie mroku gdzie każdy cień może się okazać wrogiem czy innym elementem interaktywnym, ciekawa animacja postaci i zakres możliwości postaci, a do tego ten strach, że zaraz pożre nas jakiś cień

4. Limbo (2010) niezapomniana grafika operująca czernią i bielą co przekłada się też na mechanikę z specjalnym silnikiem fizyki, warto pograć chociażby dla artystycznych aspektów

5. seria Trine 1-4 (2009-219), wprawdzie w 4 jeszcze nie grałem, ale to nieuniknione, mimo że historia jest tutaj dość generyczna, to jednak bajkowa grafika pozwala tak mocno zanurzyć się w świat przedstawiony, że jego pretekstowość nie przeszkadza, charakterystyczne dla serii jest to że mamy trzech głównych bohaterów o różnych rozwijanych w czasie gry umiejętnościach i by przejść różne etapy logiczne i zręcznościowe przełączamy się pomiędzy bohaterami, to oczywiście nie nowy pomysł (podobne rzeczy mamy chociażby w The Lost Vikings z 1992 udostępnionym za darmo przez Blizzarda, polecam także tę pozycję jeśli jesteś fanem retro), ale jest świetnie zaimplementowany i sprawia, że chce mi się przechodzić niektóre etapy kilkukrotnie w inny sposób, jest to też świetna gra do grania w dwie osoby,

A co w polecacie, co ukochaliście sobie w dzieciństwie i do czego macie sentyment?
antros - W zeszłym tygodniu przeszedłem pierwszy raz #hollowknight i teraz sobie spok...

źródło: comment_1657530536Jz3QOzH6o8sGeWZbn1iozq.jpg

Pobierz
  • 31
@antros:
Hollow Knight jest genialny chociaż przy żadnej innej grze chyba tak nie kląłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z innych platformówek bardzo podobało mi sie też Ori and the blind forest i Ori and the will of the wisp. Trochę mniejsze wyzwanie ale również bardzo rozbudowane i pięknie wyglądające gry.

A z takich starszych gier ciepło wspominam pierwsze prince of persia. Może dlatego, że kojarzy mi się
@antros: Też mam sentyment do platformówek, przeniesiony z czasów Pegasusa, gdzie królowały :)

Świetnie się bawiłem przy wspomnianym już Orim. Do tego trzeba absolutnie dorzucić Raymany - szczególnie Origins i Legends, a także Psychonauts. Muszę wrócić jeszcze na pewno do Celeste, które leży na kupce wstydu. Czekam też na jakieś dobre promo Crasha Bandicoota :)
@John_Doenut: Crash i Rayman to zdecydowanie nie moje klimaty nigdy mnie nie wciągnęły, podobnie jak z Soniciem, to już przy Crocu i kapitanie Pazurze się lepiej bawiłem, ale mimo wszystko trudno nie doceniać
@antros: dobra gra. Akurat Hollow Knighta nie udało mi się przejść. Nie miałem cierpliwości. Polecam Enter the Gungeon, Nuclear Throne, Biding of Isaac. A jest też fajny deckbuildingowy roguelike - Meteorfall: Krumit's Tale.
  • 0
wpis aktualizacyjny dla samego siebie :)
w między czasie przeszedłem Trine 4 i oczywiście wyśmienicie się bawiłem,
mimo, że Ori and the Blind Forest od lat leży niedokończony to niedawno kupiłem jeszcze Ori and the Will of the Wisps (tak bardzo lubię ciekawe platformówki, że żywię nadzieję że nagle mi się odmieni)
Cuphead też ciągle leży rozegrane w połowie,
wczoraj przeszedłem Out of Line, pięknie prowadzona opowieść wręcz poetycko, dużo typowo
antros - wpis aktualizacyjny dla samego siebie :)
w między czasie przeszedłem Trine 4...

źródło: 380176506_3516195581987752_7029445380975265833_n

Pobierz
  • 0
@antros: kolejny wpis pamiętnikarski :)
w październiku przeszedłem zachwalane mi nie tylko tutaj Little Nightmares, a potem Little Nightmares - Secrets of The Maw następnie Little Nightmares II do tego jeszcze Very Little Nightmares (apk) i na deser doczytałem komiks,
niezwykły mroczny i intrygujący świat, autentyczne czułem przerażenie i przejmował mnie los poznanych istot, przepiękna oprawa audiowizualna, różnorodna rozgrywka, są etapy zarówno ucieczkowe, logiczne, zręcznościowe, a nawet ociupinkę walki, wszystko
antros - @antros: kolejny wpis pamiętnikarski :)
w październiku przeszedłem zachwalan...

źródło: obraz_2023-11-04_005823922

Pobierz
  • 0
kolejna, Unravel
dostrzegłem ją na YT na topce najpiękniejszych platformówek, zdecydowanie zasłużenie się tam znalazła, uderza w nas graficznie (i gameplayowo zresztą też) sielski obraz przepięknej przyrody północnej Skandynawii.
Czuć wszędzie klimat spokojnego spaceru po okolicznych polach i lasach. Głowna postać, motek włóczki zbiera wspomnienia staruszki z której koszyka wypadł co podbija jeszcze atmosferę nieśpiesznych wspominek.
Postać strzela włóczką z której sam jest niczym SpiderMan, bardzo dobrze wykorzystano ten motyw w mechnice
antros - kolejna, Unravel  
dostrzegłem ją na YT na topce najpiękniejszych platformów...

źródło: 591497.1

Pobierz