Kojarzy ktoś procedury związane z nałożenie mandatu przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego na podstawie zdjęcia z fotoradaru? Przyszło do nas listem pismo ze zdjęciem, że przekroczona została prędkość o 20km/h na zdjęciu nie widać kto tam siedzi, no ale ojciec wziął na siebie i podał swoje dane i im odesłał ten kwitek i do dnia dzisiejszego nie przysłałi mandatu żeby opłacić tylko pismo, żebym to ja się wstawił do nich wyjaśnić czy cośxd Auto jest zarejestrowane i opłacane przez ojca, więc WTF? Na jakiej podstawie dochodza, że to jednak ja tam mogłem siedzieć? I dlaczego jak ojciec się przyznał na tym kwitku że to on to nie przysłali mandatu żeby opłacić tylko wzywają mnie? Ktoś coś?
@zeddt: na wydruku zdjęcia może być słabo widać, ale po obrobieniu zdjęcia (zmiana jasności/kontrastu) może lepiej widać że kierowała młodsza osoba. Na jakiej podstawie wskazano że Ty mogłeś kierować to już nie wiem, ale zobacz kto się podpisał na piśmie i może jest podany nr telefonu, jak ojciec zadzwoni to może uda się coś wyjaśnić telefonicznie, czasami się tak udaje z inteligentni z CANARDu :) Co do ostatniego pytania: nie
@zeddt: na zdjęciu, które ty dostałeś nie widać, ale uwierz mi, że oni mają zdjęcie w kolorze w bardzo wysokiej rozdzielczości, więc jak masz wątpliwości kto kierował, to poproś ich o to zdjęcie lub jedź wyjaśnić do delegatury.
![Firma 4F oszukała fundację Maraton Warszawski [OŚWIADCZENIE FUNDACJI]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/8a9d989ee4044e87c7b97182d5796567967b9120bff7748c33a89b2066cad09a,q70.png)
Kojarzy ktoś procedury związane z nałożenie mandatu przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego na podstawie zdjęcia z fotoradaru?
Przyszło do nas listem pismo ze zdjęciem, że przekroczona została prędkość o 20km/h na zdjęciu nie widać kto tam siedzi, no ale ojciec wziął na siebie i podał swoje dane i im odesłał ten kwitek i do dnia dzisiejszego nie przysłałi mandatu żeby opłacić tylko pismo, żebym to ja się wstawił do nich wyjaśnić czy cośxd Auto jest zarejestrowane i opłacane przez ojca, więc WTF? Na jakiej podstawie dochodza, że to jednak ja tam mogłem siedzieć? I dlaczego jak ojciec się przyznał na tym kwitku że to on to nie przysłali mandatu żeby opłacić tylko wzywają mnie? Ktoś coś?