Wpis z mikrobloga

To kupowanie w żabkach małpek przez budowlańców to nie żart. Ciekawi mnie właśnie jaki to ma wpływ na końcowy efekt. Tynk można poprawić, co z poważniejszymi elementami, np nośnymi? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@ashwaganda: Hehe kiedyś pracowałem na takiej budowie w blokach i od tamtej pory nigdy nie kupiłbym mieszkania z nowego budownictwa połowa bloków trzyma się na samych tynkach parę razy zdarzało się że ktoś się zatoczył walnął w ścianę to wyleciały pustaki z 4 piętra. Często balkony są bez zaprawy i tylko czekać aż to spadnie. Standardem było że elektrycy wykuwali dziurę i wypadał cały pustak i puszkę zostawiali w powietrzu a
@siadaj_Kulson: prawda jest taka że chyba o mieszkaniach z każdego okresu można przytoczyć taką anegdotę. Ile razy to słyszałem jak to w zakładach produkcji prefabrykowanych płyt betonowych (które potem służyły do stawiania bloków "wielkiej płyty") ludzie kradli / wynosili cement, a braki uzupełniali piaskiem żeby nikt się nie skapnął.
Chyba po prostu branża budowlana jest podatna na robienia wałków i tyle ¯\_(ツ)_/¯
@Wychwalany: no tam gdzie robilem to smarowali ten czerwony grunt z krzemionka przy -10 przy otwartym budynku, a 2 dni po nich tynkarze wjechali, #!$%@? nagrzewnic okleili sekcje folia, jak wchodziles to sauna,tynki schna paruja a zero wentylacji bo tylko uszczelnione dla podbicia temperatury, ;p osiedle po prawej stronie przed biedronka, ja tam robilem wentylacje. na pierwszym pietrze tynkarze a na 3 dopiero scianki muruja, na okolo wymurowane, strop na samych