Wpis z mikrobloga

@NagiMiecz: było tysiąc razy, temat z czarnej listy opon xD a tak na serio to ludzie poelcaja panaracer gravelking ja polecam schwalbe g-one allround, sa jeszcze jakies continentale i inne wtb :)
  • Odpowiedz
@NagiMiecz: ja tylko powiem ze po sezonie tylna opona łysa, ale jezdze codziennie do pracy i co kila dni musze robic awaryjne hamowanie przez jakichś nieogarów
  • Odpowiedz
@Berud: ja niestety obecnie jeżdżę mało, ale to właśnie po części przez oryginalne opony które komplikują przemieszczanie się tym rowerem po polskich drogach :/
  • Odpowiedz
@NagiMiecz: ja powiem za siebie, ze dramatycznie ciezko sie układa opone żeby idealnie lezała, ale to podobno taki urok obreczy TubelessReady, ale np opony oryginalne tribanowe latwo sie układają ale gozej sie zaklada. A ja po sezonie na 38c wrocilem do oryginalnych opon i jaram sie poki deszcz nie pada i nie trzeba po piachu jezdzić :p do szerokiej opony wroce jak pogoda sie zepsuje/na zime.
  • Odpowiedz
@NagiMiecz: ja mam Vittoria Terreno Zero 35c. Co mogę powiedzieć, w porównaniu do standardowych (28c) komfort chyba lepszy i lepsza pewność w terenie. Innych mniej lub bardziej gravelowych nie miałem, więc nie mam porównania.

Jeśli chodzi o trudność zakładania to za pierwszym razem myślałem, że już się nigdy nie uda. Za czwartym (długa historia) poszło bardzo szybko. Jeśli chodzi o układanie się opony to podobnie, pomogło posmarowanie jej płynem do mycia
  • Odpowiedz