Aktywne Wpisy
cyganztorunia +122
#p0lka #logikarozowychpaskow #tinder #krakow #przypadkowymurzyn
Kolejna która modliła się o "nie Polaka" i wymodliła. Ona też z IT, robi screena, screena - bo inaczej nie umie. Interpunkcje szanuje jak ten typ ją. Umawia się z obcymi kulturami i myśli o ślubnym kobiercu nad Gangesem. Dziękujemy za ostrzeżenie ale to pani chyba podziękujemy. Jak mówię że już hindusi wybierają wam kobiety i
Kolejna która modliła się o "nie Polaka" i wymodliła. Ona też z IT, robi screena, screena - bo inaczej nie umie. Interpunkcje szanuje jak ten typ ją. Umawia się z obcymi kulturami i myśli o ślubnym kobiercu nad Gangesem. Dziękujemy za ostrzeżenie ale to pani chyba podziękujemy. Jak mówię że już hindusi wybierają wam kobiety i
Momento83 +124
https://www.youtube.com/watch?v=ZmOGHrFuIRc
Scena 1. Pionowy rower - to w coś w klimacie, jak gościu z wbitym w łeb stolikiem, w Zaginionej Autostradzie, albo odciętym uchem w Blue Velvet. Dalej tylko lepiej.
Scena 2. Klimat Twin Peaks (tylko taki polski). Korytarz:
Matka: ja to zawsze podziwiam tu zastawione wszystko
Syn (Misiek): Co tu jest do podziwiania?
M: ja tak w cudzysłowie...
(...)
S: to, nie zabrzmiało jako cudzysłów, tylko...
M (do syna): proszę o wybaczenie.
I dalej, upiorna ferajna jak w domu śpiewającego klauna z Blue Velvet plus Łysy zaczyna ciociować Starej Woźnickiej (WTF?).
Scena 3. Mulholland Drive (w kaplicy cweli) jeden Misiek w sutannie sprząta kwiaty, drugi Misiek(bliźniak) targa jakąś torbę. Jak Naomi Watts i jej zepsute alter ego.
No, w kazaniu to już klasyczny Misiek, wali werbalnie posoborowców w pysk, i mataczy w sprawie matki...
Ale patrzę dalej, bo dziś wchodzimy w kolejny obszar sztuki filmowej.
#wroniecka9
Ironia to grzech posoborowy.