Wpis z mikrobloga

Hej, miałem pare stresujących dni ostnio, a jako że nie mam się gdzie wyżalić, to postanowiłem się rozpisać na mirko, zarazem pytając jak wyglądała u was pierwsza praca jako programista, jeśli ktooś ma jakieś historie którymi chciał by się podzielić. Ogólnie od niedawna zacząłem moją pierwszą prace, oczywiście spory stres był, ale się pocieszałem że pewnie mi dadzą coś prostego, jakieś naprawianie błędów, by się zaznajomić z kodem... Okazało się że przydzielili mnie do nowego projektu z nowo utwożonym zespołem, zespół był mały więc każdy członek zespołu został przydzielony dosyć spory system który terzeba było zrobić praktycznie od podstaw, ja dostałem miałem pracować razem z moim mentorem, mieliśmy jeden system do wykonania, tyle że mój mentor 2 miesiące póżniej poszedł na rodzicielskie, więc jak na razie cały system robie ja... Z jednej strony jest to super uczucie pracować nad całkowicie nowym projektem i być za niego odpowiedzialny, ale cały czas mnie stres zjada, szczególnie że moje zadania nie ograniczają się tylko do samego programowania, ale też architektury systemu nad którym pracuje. Moją zplanowaną architekture musze przedstawiać głównemu architektowi, i odpowiadać na trudne pytania, czasami nie znając odpowiedzi... Jak narazie idzie do przodu, ale nie spodziewałem się że będzie to takie stresujące, ale zdrugiej strony cieszę się że od początku dażą mnie na tuly dużym zaufaniem. Po tym jak mój mentor poszedł na rodzicielskie, przydzielili mi gościa z francji, więc komunikacja tylko przez czat/video, co jest o wiele bardziej niewygodne niż podejście do pokoiku obok, do tego on nie pracuje nad naszym projektem więc jego pomoc jest bardziej ograniczona. Cały czas się zastanawiam czy robie dobrze, i czy wystarczająco szybko, i czy wogóle się do tego nadaje xd Myślałem że klikanie w kąkuter to będzie sama przyjemność, szkoda że nie umiem mieć #!$%@? na to tak jak niektórzy.
#programowanie #zalesie
  • 13
  • Odpowiedz
@Quixotism: brzmi jak by było bardzo ciężko, ale dajesz radę mimo to. Uczysz się nowych rzeczy, pchasz system do przodu. ()
Jak są problemy albo czegoś nie wiesz, nie ogarniasz to lepiej zgłosić. Jako junior (zgaduję) masz prawo nie wiedzieć wszystkich rzeczy, uczyć się i polegać na innych, szczególnie że taka głupia sytuacja, że mentor odpadł.
Tylko pamiętaj, by jednak nie przesadzić, jak by
  • Odpowiedz
@FocentDiutt Duzy projekt, projektowanie i implementacja całej architektury analitycznych baz danych w chmurze, nie wiem tak naprawde czy mogę w chodzić w większe szczególy, bo nie pamiętam na pamięć NDA którą podpisałem, jest to praca w bardzo dużym korpo, o którym na pewno słyszałeś, tylko odział w którym pracuje jest nowy i mały, każdy kto tam pracuje ma mase doświadczenia, tak naprawde tylko ja tam jestę juniorem. Ogólnie bardzo ekscytujący projekt,
  • Odpowiedz
@Quixotism: ja bym miał #!$%@?. Sytuacja w której jesteś jest naprawdę ciężka, bo junior nie projektuje systemu i dwa: systemu nie projektuje jedna osoba. Pracuj jak ci się podoba, jak cię wywalą to nie martw się, bo to nie twoja wina. Z plusów to na pewno bardzo dużo się nauczysz
  • Odpowiedz
@unluckysoap Dzięki! Problematyczne jest to żę w biurze praktycznie nikogo nie ma, może 2/3 osoby pozamną, żadna znich nie pracuje nad naszym projektem, praktycznie cały zespół pracuje zdalnie z całej europy (holandia, francja, hiszpania), co niestetu utrudnia komunikację. Raczej się nie wypale, bo sam projekt jest bardzo ekscytujący, i mimo wielu lat programowania, nadal jak się kod zkompiluje i działa, to się cieszę jak dziecko xD Muszę tylko nabrać więcej pewności
  • Odpowiedz
@Quixotism: impostor syndrom, normalna to rzecz. Każdy go miał/ma grunt to się nie poddawać.
A i ciesz się że nie legacy, na green grass rozwiniesz skrzydła, podszkolisz się i wyjdziesz póki co na większego koksa niż jesteś. Nie ma co się stresować, to nie oddział saperów, jak potrzebujesz pomoc to mów kolegom z teamu.
  • Odpowiedz
@Stettinboi: tak c++, tak naprawdę jedyny powód dla którego tam wysłałem cv było to że szukali kogoś kto "zna" c++, a tam gdzie mieszkam ofert z c++ jest jak na lekarstwo. "zna" w cudzysłowiu, bo na razie mi się niechce uczyć tych wszystkich nowych żeczy z c++20, chyba nawet sporo z 17 nie pamiętam, bo prawie nigdy ich nie używam. Mam wrażenie że czym dłużej programuje w C++ tym bardziej
  • Odpowiedz
@Quixotism: Rzeczy które się robi w cpp są ciekawe, ale sam język wydaje się przytłaczający. Ja. robię w js, który jest relatywnie łatwy, a i tak zapominam pewne rzeczy bo za rzadko z nich korzystam. To wyobrażam sobie jak to jest w cpp z 40 latami bagażu i wieloma sposobami na zrobienie jednej rzeczy. Chociaż najtrudniejsze i tak wydaje mi ogarnianie domeny: u mnie to jest e-commerce, więc jest to
  • Odpowiedz