Wpis z mikrobloga

Próbuję grać kradziejem z tarczą do parowania
-masakra jakaś, to parowanie jakieś takie - nie wiem, bardzo ciężko wyczuć
czasem wyczyszczę cały obóz (ten gdzie jest 1wsza mapa) używając tylko parowania i kontrataku i nie stracę ani 1 HP, czasem jestem pewien, że daję w odpowiednim momencie a tu dupa, a czasem zupełnie tracę synchronizację i dupa zbita...
poza tym jak tu sparować głupiego wilka?!
eh raczej nie będzie to owocne podejście ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#eldenring
  • 10
poza tym jak tu sparować głupiego wilka?!


@Dwudziestydrugi: no tak, parry to dosyc ryzykowna taktyka i nie na kazdego wroga dziala, mimo to jest kilku wrogow czy nawet bosow ktorzy sa na to dosyc podatni, np crucible knight

ale pamietaj ze mozesz zawsze przyjac cios na tarcze i oddac ciezkim ciosem, taka jakby kontra ktora jest o wiele bezpieczniejsza od parowania w wielu przypadkach. Oczywiscie sensowna jedynie z tarczami ktore blokuja
@3mortis: wiem wiem, ale ciężko jest oprzeć cały build o sztylet i parowanie - niestety raczej przemęczę tak zamek i cześć, bo do potworków i prawdziwych wyzwań to raczej startu nie ma ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@mat759: grę już skończyłem grając na dwa korbacze (DEX+FTH) i było fajnie, teraz po prostu szukam smaku.
Wszystko to kwestia wyczucia (tylko z parowaniem ciężej), morning star to prawilna broń,
@Dwudziestydrugi:
Ze sztyletami jako główną bronią najlepiej być agresywnym, parować w ostateczności i dużo używać quickstepa a criticale od tyłu sadzić. Do tego dochodzi duży potencjał do staggerowania
Całą grę da się spokojnie przejść
1) jak chcesz grać jednym i nie lubisz parować weź jakąś tarczę z 100% blokiem i zaraz po otrzymaniu strzała przejdź do kontrataku
2) możesz też grać dwoma sztyletami np w jednej Scorpions Stinger a w drugiej
Próbuję grać kradziejem z tarczą do parowania


@Dwudziestydrugi: w zasadzie błąd od samego początku, parowanie ciosów to jest najtrudniejsza mechanika soulsów, którą opanowało grono nielicznych, jak grasz z tarczą to już lepiej czekać na sygnał do kontrataku,ale dużo lepiej iśc w uniki i czekać na otwarcie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dwudziestydrugi: parowanie nigdy nie było łatwe w Soulsach. W jedynce DS przeciwnicy nie mieli jeszcze tych przeciągniętych ataków, gdzie biorą zamach i czekają, to było trochę łatwiej. Tak czy inaczej parowanie w ER wydaje się jeszcze trudniejsze niż np. w DS 3. Próbowałem się nauczyć na tych lamusach których spotykamy na początku gry ale dałem sobie spokój. Zwłaszcza, że jest alternatywa z tym mocnym atakiem zaraz po bloku. O ile tarcza
@tarkaz: nie chwaląc się, tego bydkala (Bossa) w pierwszej jaskini z wilkami, rozwaliłem tylko parowaniem, obóz o którym pisałem wcześniej też ogarniam - zaczynam kumać czaczę, ale tak jak pisałem wystarczy na chwilę wypaść z rytmu i już kaplica.
Wszystko to jednak psu na budę bo im dalej w las tym potworki coraz bardziej wymyślne ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Sand_dan_Glokta: @jandiabeldrugi: a zatem wchodzę po