[wykopowajulka15]

#normictwo jest yebniete
*Wykładowcy idą na rękę, bez wysiłku można zdać i to na dobre ocenę "Boże te studia to żart, na co ja poszłam" "Ale debil to prowadzi, wstawił 5 wszystkim", "nic w życiu z tego nie będę miała, strata czasu" "ludzie idą na studia po to żeby się uczyć, wtf?"
*Wykładowcy wymagają CZEGOKOLWIEK (np. poświęcenia godziny raz na semestr na napisanie pracy xD) "Co za idiota, każdy na zaocznych ma pracę a on myśli że będziemy siedzieć godzinę i robić jego zadania" "Poszłam na te studia żeby zdać i mieć papierek a nie coś robić" "Boże co to za wymagania na studiach że jakiemuś pajacowi będę czcionkę dopasowywać w pracy pisemnej" "Jak on śmie wymagać ode mnie wiedzy na poziomie 5 latka" "Typ bez życia, widać że zależy mu żeby każdy nie zdał'
Skończyłem dziś 4 semestr, tak jak jest u mnie co dwa tygodnie. Dogodził ktoś kiedyś idiotom? #studbaza #studia #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

[rowerbicycle123]

@wykopowajulka15: nie. Ale co cię obchodzą takie mątwy

[Teutonic_Reich]

@wykopowajulka15: Zawsze znajdą sobie powód do narzekań, wyjątek może stanowić sytuacja gdzie wykładowca idzie na rękę, ale ocenia "sprawiedliwie", czyli znaczy to tyle co "da dobre oceny tym których lubię, a da niskie oceny tym których nie lubię".

[wykopowajulka15]

@rowerbicycle123: niby nic, ale człowiek przesiąka tym negatywnym nastawieniem.

[wykopowajulka15]

@Teutonic_Reich: o to to, idealnie powiedziane xD

[Ordo_Publius]

@wykopowajulka15: Zaoczne z tego co widzę to raczej rak. Na stacjonarnych nie mam takich sytuacji.

[wykopowajulka15]

@Ordo_Publius: stacjonarne nie były mi dane ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ff99pl]

@wykopowajulka15: widze pan/pani jest taki "egalitarny" że zaginasz ich wszystkich z jednym palcem w dupie. Kiedy tak naprawde wszystkie te słowa wziete w cudzysłów mówią prawdę. Więc tu sie póknij ( ͡º ͜ʖ͡º)

[wykopowajulka15]

@ff99pl: aha ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rowerbicycle123]

@wykopowajulka15: musisz wiedzieć kim jesteś. Warto się też postawić ale nie będa cię lubić xd

[Kamilo67]

@wykopowajulka15: Na stacjonarnych lepiej nie jest, po prostu normickie szczeniactwo nie dorosło do tego, bo dla nich studia to czas imprez i chlania. Też mnie po pierwszym semestrze już wkurzać zaczął ten ich ciągły płacz o wszystko.

[Papieska_kremowka]

@wykopowajulka15: olej ich miras, u mnie na zdalnycj na palcach jednej ręki mogłem policzyć przedmioty z których trzeba było się pouczyć (nie dużo ale jednak, może pare godzin), no i wyszło tak, że te studia i tak skończyła mniej niż połowa tych co zaczynali. W większości bynajmniej ze swojej chęci poprostu #!$%@? jakąś analize matematyczną czy inne przedmioty gdzie nie dało się wyżebrać/łatwo ściągnąć na 3.0