Wpis z mikrobloga

@ElFlexosteron: Ja poszedłem z dzieciakiem na Magnificon w Krakowie ze 2 tygodnie temu - było ich zdecydowanie więcej. Z jednej strony to zajebiste, że idą tam ci ludzie się dobrze bawić i mają w dupie konwenanse a z drugiej to przerażające, że każdy perwers znajdzie tam coś dla siebie :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@Przyjaciel_Rodziny: nikt Ci nie broni przedstawiać własnych wartości, ale znając realia to najczęściej te poglądy są przedstawiane w celowo kontrowersyjny sposób, żeby jak najbardziej zdenerwować drugą stronę;
I #!$%@? mi w dupę bo prawdopodobnie odpisałem na zarzutkę xD
  • Odpowiedz
jeżeli chciałbym się wyrazić jako nacjonalista i katolik, to też będą dla mnie przyjaźni?


@Przyjaciel_Rodziny: Widziałem jednego ziomka, który przebrał się za żołnierza z armii Bismarcka, więc tak. Ale nacjonaliści i katolicy mają #!$%@? ficzur, bo ich ideologia mocno opiera się na #!$%@? się do innych ludzi.
  • Odpowiedz
jeżeli chciałbym się wyrazić jako nacjonalista i katolik, to też będą dla mnie przyjaźni? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Przyjaciel_Rodziny: jeżeli ktoś Ci powie "#!$%@?" a Ty to uszanujesz i sobie po prostu odejdziesz to tak. Będą dla Ciebie przyjaźni. Jak zaczniesz ich wyzywać, wygrażać ogniem piekielnym lub wygłaszać jakieś inne #!$%@? to raczej nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
jeżeli chciałbym się wyrazić jako nacjonalista i katolik, to też będą dla mnie przyjaźni?

@Przyjaciel_Rodziny: Nie wiem jak z nacjo, ale za moich czasów jak jeździłam na Pyrkony i inne konwenty, a było to 7-9 lat temu to Jezus i Buddy popylały w liczbie mnogiej i każdy był dla siebie przyjazny. Atmosferę mega miło wspominam.
  • Odpowiedz