Kiedy kuce dokładnie tak reagują- wielką paniką i oburzeniem kiedy przedstawi im się prosty fakt że logika i matematyka nie są jakimiś obiektywnymi elementami rzeczywistości jak drzewa i kamienie, ale wytworami czysto ludzkimi. Nikt nie znalazł matematyki w jakiejś jaskini jak nowy gatunek nietoperza, ona została wymyślona. A dlaczego więc odpowiada temu co obserwujemy w rzeczywistości? No bo ludzie wymyślali ją tak aby im była przydatna.
I tak samo wszelkie prawa fizyczne nie zostały "odkryte" tylko stworzone. Odkryć to można zjawisko, że np. jak się przesuwa magnes przez zwinięty drut to powoduje się przepływ prądu w tym drucie. Ale prawo które opisuje to zjawisko nie jest odkryte, ono jest stworzone.
Równie dobrze można napisać, że nie zostały odkryte tylko zaobserwowane. Odkryć to można kołdrę w nocy, albo węgiel pod ziemią. A zjawiska fizyczne zaobserwować.
Cała semantyka jest subiektywna, bo są to abstrakcyjne pojęcia. Po prostu używamy jej do opisywania obserwowalnej rzeczywistości. Więc sam sobie przeczysz, czepiasz się o obiektywne znaczenie subiektywnych terminów, a jednocześnie sam piszesz że to abstrakcyjne koncepty stworzone przez ludzi, więc obiektywnego znaczenia nie posiadają.
Zwyczajnie chciałem zwrócić uwagę na to że ludzie często uważają że jakieś prawa fizyczne zostały "odkryte", że one już wcześniej gdzieś tam były, "rządziły" światem i ten naukowiec dopiero jest zaobserwował i opisał.
No jakieś zależności fizyczne istniały, zanim w ogóle pojawili się ludzie. Weźmy kości dinozaurów. Istniały przed pojawieniem się ludzi i skoro istnieją do teraz, to znaczy że posiadały jakieś właściwości fizyczne. Istnieją fizycznie teraz i istniały kiedyś.
@vrim: @wypok312: Ale te "prawa" to opisy które my jako ludzie tworzymy, to nie jest tak że zjawiska fizyczne zaczynają albo przestają zachodzić bo ktoś je opisze. Nie da się "złamać praw fizyki", może się najwyżej okazać że coś działa inaczej niż nam się. wydawało. Są faktyczne zależności które można zaobserwować (które ludzie próbują w jakiś sposób opisać) ale nie są one tożsame z opisami.
@plusujemny: Nie, prawa mogą oznaczać zależności fizyczne które obiektywnie istnieją, niezależnie od ludzi, albo spisane matematyczne modele, albo przepisy podatkowe.
@plusujemny: Faktyczne zależności są najczęściej synonimem do "praw fizyki". Czyli wiemy że jakieś fizyczne zależności występują w naszym wszechświecie i nazywamy to "prawami fizyki". Oczywiście "prawa fizyki", mogą też oznaczać jakieś modele i opisy, które nie odwzorowują w pełni realiów.
@plusujemny: Mówiąc "prawa fizyki", zazwyczaj ma się na myśli, że w naszej rzeczywistości obowiązują jakieś określone zasady fizyczne. Oczywiście można tego sformułowania użyć także w kontekście spisanych modeli fizycznych, które z większą lub mniejszą dokładnością, te zasady opisują.
@wypok312: Jednak dalej formułowane przez nas prawa to nie są 1:1 te wyobrażone "właściwe" prawa wszechświata. W tym sensie, w procesie naukowym cały czas konstruujemy nowe teorie które w lepszy sposób opisują rzeczywistość. Jak już pisałem wcześniej, nie widzę możliwości sformułowania kryterium które by jasno nam wskazało, że osiągnelismy wystarczającą zgodność, która pozwala stwierdzić, że znamy już ostateczne i niezmienialne prawa fizyki.
Jednak dalej formułowane przez nas prawa to nie są 1:1 te wyobrażone "właściwe" prawa wszechświata.
W teorii mogą być. Czy są nie wiadomo. Nie można napisać że nie są, ani że są na 100%. W jakimś tam stopniu są zgodne.
Nie widzę możliwości sformułowania kryterium które by jasno nam wskazało, że osiągnelismy wystarczającą zgodność, która pozwala stwierdzić, że znamy już ostateczne i niezmienialne prawa fizyki.
@KaloszSzatana
Równie dobrze można napisać, że nie zostały odkryte tylko zaobserwowane. Odkryć to można kołdrę w nocy, albo węgiel pod ziemią. A zjawiska fizyczne zaobserwować.
Cała semantyka jest subiektywna, bo są to abstrakcyjne pojęcia. Po prostu używamy jej do opisywania obserwowalnej rzeczywistości. Więc sam sobie przeczysz, czepiasz się o obiektywne znaczenie subiektywnych terminów, a jednocześnie sam piszesz że to abstrakcyjne koncepty stworzone przez ludzi, więc obiektywnego znaczenia nie posiadają.
https://www.wykop.pl/wpis/66072963/czasami-zastanawiam-sie-co-by-bylo-gdyby-nieuctwo-/#comment-234210211
#bekazlewactwa
@KaloszSzatana:
No jakieś zależności fizyczne istniały, zanim w ogóle pojawili się ludzie. Weźmy kości dinozaurów. Istniały przed pojawieniem się ludzi i skoro istnieją do teraz, to znaczy że posiadały jakieś właściwości fizyczne. Istnieją fizycznie teraz i istniały kiedyś.
Ale te "prawa" to opisy które my jako ludzie tworzymy, to nie jest tak że zjawiska fizyczne zaczynają albo przestają zachodzić bo ktoś je opisze. Nie da się "złamać praw fizyki", może się najwyżej okazać że coś działa inaczej niż nam się. wydawało.
Są faktyczne zależności które można zaobserwować (które ludzie próbują w jakiś sposób opisać) ale nie są one tożsame z opisami.
Wydaje mi się że używacie
Nie, prawa mogą oznaczać zależności fizyczne które obiektywnie istnieją, niezależnie od ludzi, albo spisane matematyczne modele, albo przepisy podatkowe.
Faktyczne zależności są najczęściej synonimem do "praw fizyki".
Czyli wiemy że jakieś fizyczne zależności występują w naszym wszechświecie i nazywamy to "prawami fizyki".
Oczywiście "prawa fizyki", mogą też oznaczać jakieś modele i opisy, które nie odwzorowują w pełni realiów.
Mówiąc "prawa fizyki", zazwyczaj ma się na myśli, że w naszej rzeczywistości obowiązują jakieś określone zasady fizyczne. Oczywiście można tego sformułowania użyć także w kontekście spisanych modeli fizycznych, które z większą lub mniejszą dokładnością, te zasady opisują.
W teorii mogą być. Czy są nie wiadomo. Nie można napisać że nie są, ani że są na 100%. W jakimś tam stopniu są zgodne.
Prawda.