Jakiś czas temu zrobiłem zrzut z wypowiedzi czcigodnego kochanego... przyjaciela pana misia z Facebooka. Wychodzi na to ze na początku 2020 czcigodny wchodząc do organizacji musiał poprzecinac kontakty ze znajomymi. Bilans zysków i strat nie wyglada za dobrze XD Małe podsumowanie: * czcigodny wrócił do zony, ale ona nie wróciła do niego(może ktoś mi wytłumaczy ten przedsoborowy koncept?) * dzieci maja go tu cytat "za smiecia", przyjaciele się odcięli * spadek po czcigodnym ojcu został przejedzony za funkcjonowanie organizacji * zaczynaja się problemy finansowe, bandycka Energa odcięła prąd
Lista jest nie pełna a już i tak robi wrażenie ( ͡°͜ʖ͡°)
@PrezydentChoroszczy Patrze na to tak, ze raczej #!$%@? znajomi. Moj najlepszy kumpel ze studiow, zatwardzialy neokatechumenat - nie bede sie rozwodzil, ale mniej wiecej to silnie fanatyczna - choc posoborowa - grupa modlitewna. Nawet Woznicki czasem ich wysmiewa. Dzien w dzien sie modlil, przed zajeciami modlitwa, w kazdej drodze non stop modlitwa. Dzien w dzien msza. Czesto sie sprzeczalismy, ale ngdy nie mocno. Gdy zachorowalem pomogl mi dokonczyc studia, jak potem zaczal
@SmutnyStefan: Ale jak można Kubę z tego wyciągnąć, tu jeszcze nie można zapominać, że jego ojciec już był w sekcie a wcześniej tak samo jego ojciec był zafiksowany na punkcie JPII można znaleźć jego stary blog i wypowiedzi.
@PrezydentChoroszczy Koncept z żoną jest niekoniecznie li tylko przedsoborowy. Otóż Jakub Z. miał żonę, z którą zawarł związek sakramentalny (a zatem ślub kościelny i cywilny). A kiedy spłodził był trzech synów rozwiódł się z ową, bo w międzyczasie znalazł sobie nową babeczkę. Z którą ma córkę. Ale szczęście nie trwało długo, w serce wkradła się niechęć i też ją porzucił. I wówczas na arenę wkroczył Pan Woźnicki, który orzekł, że przed Panem
@PrezydentChoroszczy: Szkoda mi Pana Ministranta. To neofita, który zrozumiał swój błąd, ale jego żal został wykorzystany przez głównego bohatera całego dramatu. Nie dziwię się żonie, bo skoro przebywa z ks. MW to raczej nie jest w stanie odpokutować win i pełnić roli męża i ojca.
@SmutnyStefan: podejrzewam, że to nie była pierwsza jego akcja w tym stylu. Trupa woźnickiego, z Kubą na czele, ma tendencje do nachalnego propagowania swoich komunikatów. I to praktycznie zawsze w protekcjonalny sposób. Nie pomaga fakt, że tematy, o które zahaczył, są dość mocno antagonizujące. Zresztą komentarze ze skrina zdają się być dość wyważone.
* czcigodny wrócił do zony, ale ona nie wróciła do niego(może ktoś mi wytłumaczy ten przedsoborowy koncept?)
* dzieci maja go tu cytat "za smiecia", przyjaciele się odcięli
* spadek po czcigodnym ojcu został przejedzony za funkcjonowanie organizacji
* zaczynaja się problemy finansowe, bandycka Energa odcięła prąd
Lista jest nie pełna a już i tak robi wrażenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wroniecka9
Komentarz usunięty przez moderatora
Szkoda mi Pana Ministranta. To neofita, który zrozumiał swój błąd, ale jego żal został wykorzystany przez głównego bohatera całego dramatu. Nie dziwię się żonie, bo skoro przebywa z ks. MW to raczej nie jest w stanie odpokutować win i pełnić roli męża i ojca.