Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się czy by nie pomalować proszkowo felg na czarny połysk lub grafit. Czy ktoś z Was decydował się na takie rozwiązanie i może powiedzieć jak z trwałością? Warte zachodu czy kupować nowe felgi już w wybranym kolorze lepiej? (Koszt około 2500 - 3000)
#motoryzacja
  • 11
  • Odpowiedz
Jak się przyłożysz to sam sprayem ładnie pomalujesz poświęcając na to dniówkę. Pewnie i tak szybciej je porysujesz na krawężniku niż farba zejdzie. Dobrze wyczyścić, odtłuścić, zmatowić i pomalować , a satysfakcja bezcenna.
  • Odpowiedz
@Darson666: mam u siebie oby dwa komplety machnięte na grafit, ja tam jestem super zadowolony, po sezonie na jednej feldze znalazłem jeden odprysk - wielkości zapałki i to jeszcze schowany za ramieniem.

Od odkręcania/zakręcania śrub lakier zdziera się w 'środku' od śruby, ale na to nie ma żadnej rady(dokręcam jak bozia przykazała dynamometrem ale i tak troche tego w środku się zdziera, nie widać tego - dopiero jak odkręce śrubę)

Jak
  • Odpowiedz
@lets_gou_tnijmy_wuosy: kiedyś tam czytałem, już nie pamiętam, dawno było ale chyba około 30 proc. siły z jaką śruba trzyma felgę to właśnie tarcie na tej powietrzni styku, reszta jest na gwincie,
dlatego te śruby są kuliste czy stożkowe aby była jak największa powierzchnia styku,
czyli jak lakierujemy to miejsce to osłabiamy bo nie ma takiego "czystego" metalu do metalu
  • Odpowiedz