Wpis z mikrobloga

za auto 4msc temu.


@MasterOf8: takie rzeczy beda sie powtarzac, po pierwszych trzech przetarciach zaczalem miec na to #!$%@?. Jak nie ty zarysujesz, to żona albo ktoś obcy. Ja juz plastikow nie maluje, a blachy pokrywam zaprawkami.
  • Odpowiedz
@MasterOf8: przecież tego nie widać w zasadzie. Rdza nie powinna wyjść, kupiłem 4 lata temu auto z podobną rysą po całej długości boku, wysokość chyba taka sama. Nie dotykałem tego i nie ma rdzy wygląda tak samo jak 4 lata temu.
  • Odpowiedz
@MasterOf8: jak się przyjrzysz to bedziesz widzial czy rysa jest do blachy czy tylko do podkladu. Tylko raz mialem ryse do blachy i tez ja potraktowalem zaprawka, nic przez kilka lat sie nie dzialo. Zaprawki kupuje oryginalne, nie zamienniki
  • Odpowiedz
@MasterOf8: błotnik będą musieli szpachlować, drzwi możliwe że też. Przy sprzedaży klient powie że pewnie auto z dwóch składane że tyle szpachli. A tak to pokażesz że ryska jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a tak serio to poczekaj, pojeździj, jak znowu coś się stanie to naprawisz i zapłacisz raz a nie dwa. A może za drugim razem cały błotnik wymienisz.
  • Odpowiedz
Ale to boli jak na to patrzę


@MasterOf8: za 4k to pojedź na wczasy ( ͡° ͜ʖ ͡°) naprawa tego to same minusy. Wydasz 4k lub mniej jak znajdziesz, przy sprzedaży klient będzie chciał rabat bo auto naprawiane i lakier nieoryginalny
  • Odpowiedz
@MasterOf8: kupi chętniej bo wady ma pokazane od razu a nie musi szukać, ciągnąc za język, badać, mierzyć. Dasz mu 2k rabatu za ta wadę i wszyscy happy. Ja nie miałem problemu ze sprzedażą, w rodzinie też nie mieli. Baaa gdy od razu mówiłem klientom jakie sa wady to sami nie szukali innych. Kwitowali "no faktycznie sa" krótka jazda i sprzedaz.
  • Odpowiedz
@MasterOf8: Zależy jak chce to zrobić. Jak na #!$%@? wyszpachlowac i pomalować to drogo. Jak profesjonalnie wyprostować, otwierając profil, porządnie zabezpieczyć i polakierować to może tak być. Sam nietypowy lakier podbija cenę
  • Odpowiedz