Wpis z mikrobloga

Co na śmierdzącą klimatyzację w aucie? Nabijałem w lutym tego roku jakoś, przeczyścili wszystko i zmienili filtr kabinowy. Po nabiciu włączyłem ze 2-3 razy tak na chwile żeby zobaczyć czy działa. Później nie włączałem chyba aż do czerwca. No i teraz mi się zdarzyło kilka razy włączyć i śmierdzi. Jakieś rady?
#samochody #motoryzacja #klimatyzacja
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Vadzior: nie zawracaj sobie głowy bzdetami takimi jak @vertical: proponuję.

Najskuteczniejsza metoda jest czyszczenie parownika tak jak koledzy już radzili. Tyle że chemię np wurtha najlepiej aplikować bezpośrednio na parownik. Wszystko zależy od auta jak z dostępem...
@rajman: Nie bardzo rozumiem, proponuję aplikować bezpośrednio na parownik (fakt, napisałem o tym że daję też w nawiewy tylko nie dodałem że tam minimalne ilości środka daję a reszta na parownik) a piszesz że to bzdety i sam również proponujesz aplikować bezpośrednio na parownik? :) BTW wg opinii zaprzyjaźnionego serwisu ten preparat Normfest jest lepszy niż Wurth, którego też używali, ale oczywiście być może że Wurth jest równie dobry a może
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vertical: zła osobę otagowalem, chciałem RozowaZielonka.

Twój sposób jak najbardziej ok i taki też jest najskuteczniejszy

Dobrze zrobiłeś, bo parowniki jeśli są obrośnięte to zazwyczaj od tej strony której nie widać. Tu gdzie wyjmujesz wentylator napiera powietrze więc wilgoc wykrapla się głównie po przeciwnej stronie. Pryskanie na wylot zazwyczaj załatwia sprawę bo wypłukuje te zanieczyszczenia po drugiej stronie.
@rajman: Nie wiem jak w innych autach, pewnie podobnie, ale u mnie wentylator jest nad parownikiem, pod nim parownik jest poziomo i chyba dostanie się do niego od spodu to grubsze rozbieranie - nawet samo wyjęcie wentylatora jest wymagające, czyli nie ma sensu tego rozbierać i dostawać się do parownika od spodu, wystarczy przelać przez niego chemię?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vertical: na 90% przypadków wystarczy, pozostałe 10% to parownik już tak zgniły że tylko wymiana. Ale to w bardzo wiekowych samochodach.
Mało gdzie da się dostać od spodu bez zdejmowania deski...