Wpis z mikrobloga

@ANDRZ_J: miałem w gimnazjum, średniej i na studiach i po studiach prywatnie - lekcje podręcznikowe. Testowałem chyba większość apek, busuu, duolingo, quizlety, itd. No i co? No i nadal nie mówiłem. Oczywiście słówek znałem więcej, podstaw gramatycznych też znałem więcej ale mowa to generalnie kali jeść kali pić. Aż w końcu zacząłem umawiać się z nejtivami. PO 10 godzinach zobaczyłem progres, aktualnie mam z ponad 50 i jest baaaardzo duży progres
@analboss: lektor sam będzie nawijal, pytał o wszystko i ciągnął rozmowy. A z lekcji na lekcje jak podrzuci Ci jakiś artykuł do przeczytania to będziecie mieli temat na rozpoczęcie także no stress. Jak spróbujesz to zobaczysz, że Twoje podejście się zmieni. Ja też się zastanawiałem jak mam rozmawiać z kimś po ang jak go nie znam prawie ( ͡º ͜ʖ͡º)