Aktywne Wpisy
wyenyawa +178
A przed wyborami zrobimy marsz dla idiotów, żeby myśleli że my inni.
#neuropa #tusk #tklive #ekipatuska #lewica #bekazlewactwa
#neuropa #tusk #tklive #ekipatuska #lewica #bekazlewactwa
perseweratywnosc +495
Ewa Rowinska z #ordoiuris dołącza do klubu cudzołożnic niepokornych xD
Ordo Iuris ma wyższy wskaźnik rozwodów w swoich szeregach niż średnia dla kraju xD
#malzenstwo #bekazprawakow #konfederacja
Ordo Iuris ma wyższy wskaźnik rozwodów w swoich szeregach niż średnia dla kraju xD
#malzenstwo #bekazprawakow #konfederacja
Daniel to kierowca średni jak na standardy współczesnej F1. Kiedyś tylko bardzo dobry, ale w porównaniu z poziomem obecnej młodzieży trąci już spoconą starą babą obok której siedziałeś wczoraj w autobusie jadąc do szkoły.
Mam cichą nadzieję, że nie dojeździ do końca sezonu, a w fotelu ostatecznie zastąpi go Gasly. Zrywanie cyrografu z Red Bullem nie jest łatwe, więc obstawiam taki ruch dopiero po sezonie.
No ale ja nigdy za nim nie przepadałem, więc to pewnie typowa dla mnie zawiść i złośliwość (jak na typowego chama przystało).
#f1
I żeby nie było. Nie uważam go za ogura. Raczej za kogoś w stylu Vettela. W topowym samochodzie pod siebie bez wybitnego drugiego kierowcy byłby w stanie zdobyć tytuł, ale nie oznacza to tego, że jest on aktualnie najlepszy. Szczerze mówiąc większość kierowców z obecnej stawki byłaby w stanie coś takiego osiągnąć w tego typu warunkach.
a) nie jest w stanie osiągać topowych wyników
b) nie nadaje się do teamu który mierzy wysoko
i najważniejsze
c) nie za taką kurła stawkę
Ricciardo na obecnym poziomie powinien jeździć w Astonie, Haasie, Alfie, a nie w McLarenie. I za połowę tego ile bierze.
Przez ostatnie dwa lata pokazał totalny #!$%@? na torze, jest objeżdżany przez gimbusa co nawet nie był wicemistrzem F2, a mimo wszystko spędza od #!$%@? czasu w mediach chodząc po talk showach smolucha z RPA,
Oczywiście dwa sezony temu.
Ktoś tu porównał do Vettela, zgadzam się w 100% - w topowym aucie materiał na mistrza. W Renault też robił naprawdę świetną robotę; to nie jest przypadek, to naprawdę kawał kierowcy.
Ale rzecz jasna od czasu McLarena - dramat, życzę sobie, jemu i wszystkim, żeby to się szybko skończyło, bo tylko psuje wizerunek naprawdę dobrego w