Wpis z mikrobloga

@Kamenes: Kolejność bez znaczenia. "Feuer und Wasser, Spring, Dalai Lama, Hallelujah, Alter Mann, Bestrafe Mich, Radio i Hallomann, Armee Der Tristen, Angst, Wiener Blut, Zeit. To takie must have u mnie. Aż jutro po pracy chętnie odsłucham Rosenrot którego nie słuchałem w całości niemal rok. Dołączyłbym tutaj również utwory z LIFAD takie jak Halt czy Donaukinder. Lista jest duża ale wyodrębniłem swoje osobiste mocarze, 13 lat fanowania wyrobiło mi gust
  • Odpowiedz