Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę-najsmutniejszą śmiercią w całej sadze była śmierć Milvy.Geralt i Yen mieli życie w zaświatach ala Mistrz i Małgorzata,Cahir zginął za Ciri,którą kochał.A Milva? Nauczyła się fachu tylko dlatego,że jej brat zginął i ktoś musiał kontynuować tradycję rodzinną. Wyklęta przez ludzi,dołączyła do driad u których i tak była obca,pomagała elfom w walce,która nie była jej.Przyłączyła się do Geralta z powodu,którego potem załowała,bo nie miał on senu.Umarła za kogoś kogo nawet nigdy nie widziała na własne oczy.Umarła sama i bez własnego celu.smutne...
#wiedzmin #sapkowski
  • 1
Tak sobie myślę-najsmutniejszą śmiercią w całej sadze była śmierć Milvy.Geralt i Yen mieli życie w zaświatach ala Mistrz i Małgorzata,Cahir zginął za Ciri,którą kochał.A Milva? Nauczyła się fachu tylko dlatego,że jej brat zginął i ktoś musiał kontynuować tradycję rodzinną. Wyklęta przez ludzi,dołączyła do driad u których i tak była obca,pomagała elfom w walce,która nie była jej.Przyłączyła się do Geralta z powodu,którego potem załowała,bo nie miał on senu.Umarła za kogoś kogo nawet nigdy
Scooterek - > Tak sobie myślę-najsmutniejszą śmiercią w całej sadze była śmierć Milvy...

źródło: comment_1654324956xpNvk4mOlAS9nIgI6Yksn8.jpg

Pobierz