Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć,
Jestem trochę autystyczny (nie badałem się pod tym kątem) I widzę, że ciężej mi zrozumieć niektóre ludzkie zachowania i nie wiem jak zareagować.
Mam prawie 25 lat i ciężko mi żyć w społeczeństwie, przez głowę przewijają mi się mysli czy trafiam w życiu na wrednych #!$%@?, zakompleksionych ludzi, "polaczków" czy po prostu ja jestem dziwny, kilka przykładów:

1. Gosciu na poczcie powiedzial, ze jak coś to on stoi za gościem X w kolejce (x stał przede mna) No i powiedziałem ok, nie bardzo rozumiałem czemu, ale okazało się, że on po prostu wypełniał cos na boku i "zajął" sobie kolejkę, wtedy wydało mi się to normalne, ale #!$%@? w sklepie przeciez nikt by tak nie zrobił, zostawię wózek w kolejce i pojde dopiero po zakupy?
Ja bym poszedl na koniec kolejki, ale jest to coś co dopiero zauważyłem wiele godzin później, ludzie mną pomiatają w sposób, który mi by nie przyszedł nawet do głowy, nienawidze za to siebie i ludzi, unikam kontaktu z ludźmi, których nie znam, nie jeżdżę komunikacja bo zawsze trafie na coś podobnego...

2. Musialem pojechac na dyżur nocny do szpitala w mieście, w którym mieszkam, ale nie zarejestrowałem się do lekarza pierwszego kontaktu w żadnej placówce, sytuacja była nagla i nie miałem wyjścia, przez 14 minut przez telefon (bedac przed szpitalem - kazali pierw przyjechac, a pozniej zadzwonic pod wskazany numer) musialem słuchać darcia mordy jakiejś baby bo sobie przyjeżdżam, a "nie jestem stąd", wtedy pomyślałem ty glupia babo, gadaj sobie i wyzywaj, ale i tak wyjdzie na moje to po co ta szopka... place w składkach zdrowotnych chyba 2.5tys na miesiąc, a i tak chodzę na wszystko prywatnie i jest problem jak wyjdzie coś pilnego, powinienem jej wygarnąć? Dosłownie miałem ją w dupie bo wiedziałem, że i tak będą musieli mnie przyjąć

3. Byłem u lekarza i zaczął mi prawic morały, że w tym mieście (nie chce podawać) na pewno bym takiego zaświadczenia nie dostał i według niego to nie jest poprawne i kontynuować wywód przez kolejne minuty, zapytałem go co mam z tym faktem zrobic bo sam sobie tego zaświadczenia nie wystawiłem więc nie rozumiem po co mi to mówi, a czułem jakby po prostu chciał się na mnie wylądować z jakiegoś powodu, załatwiłem co miałem załatwić i tylko o to mi chodziło, a gosciu opowiada mi o swoim światopoglądzie i próbuje mnie oceniać jakbym komus czymś miał zaszkodzić

Nie wiem serio co jest ze mną nie tak czy to ja trafiam po prostu na złych ludzi, ale mam już dosyć, naprawdę mam już dosyć, nigdy nie jestem dla kogoś zły, niemiły, a mnie spotyka to ciągle (w ogromnej mierze od nieznajomych), nie wiem co mam robić...

Pisałem to bardzo późno i z telefonu

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6296adf16c4acecd3174c557
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie, ludzie są #!$%@?.
Ja tez z czasem dopiero nauczyłam się odpowiednio reagować, a i tak nie zawsze wychodzi i to co mogłam powiedzieć wpadnie mi do głowy po paru godzinach pod prysznicem.

Mnóstwo ludzi nie potrafi się postawić, ale jeśli Ci to przeszkadza, to możesz nad tym pracować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: ogólnie możesz z tym pójść do psychologa. Jeśli dobrze cię rozumiem, to nie chciałbyś nikomu wchodzić w drogę i #!$%@? się, jak ktoś to robi.Miałem coś podobnego, bałem się co ludzie pomyślą, próbowałem zachować się w porządku do wszystkich i tak dalej. Ale to jednak nie jest do końca dobre podejście, bo tak naprawdę dajesz z siebie wszystko, a nic z tego nie masz i czujesz właśnie, że jesteś "pomiatany".