Wpis z mikrobloga

@mxdsx: ja swoją pracę na magazynie wspominam bardzo dobrze(między innymi dlatego, że lubiłem robić nocki, gdzie byłem praktycznie sam), w żabce podejrzewam, że bym się nie odnalazł z racji konieczności użerania się z klientem
@mxdsx: a to w sumie już zależy jak trafisz(mi się zdarzało nosić ciężkie rzeczy, ale ja to w sumie lubiłem). generalnie magazyny są na tyle umaszynowione, że przeważnie do kompletacji wystarczy ogarnięcie oprogramowania i obsługi skanera i elo. co do darcia mordy, to już zależy czysto od farcika