Wpis z mikrobloga

Na pewnym osiedlu w #czestochowa jest sobie takie oto drzewo. Dzwoniłem na straż pożarną, ale nie miałem czasu podjechać żeby je im pokazać gdy byli na miejscu. Dzisiaj zauważyłem "policjantów na służbie", gdy siedzieli sobie na ławce w cieniu. Pomyślałem sobie "pokaże im drzewko, niech sobie po straż dzwonią, w końcu są w pracy i nic nie robią." Generalnie wyśmiali mnie :) i wrócili na ławeczkę :) nie mogę sobie darować, że nie poprosiłem o nazwiska i numery służbowe. #policja #sierzantbagieta
KolejnyMirek - Na pewnym osiedlu w #czestochowa jest sobie takie oto drzewo. Dzwoniłe...

źródło: comment_1653932506E3v6PnKubYHvLJZdf4a4pP.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
@KolejnyMirek: może wreszcie powiadom właściwą jednostkę czyli zieleń miejską? Chyba że do nich dzwonisz dopiero wtedy kiedy jest pożar albo napad?
Ps. Jeśli to teren jakiejś spółdzielni - powiadom spółdzielnie. Za drzewo jest odpowiedzialny zarządca danego terenu.
  • Odpowiedz
@S_____: to był tylko żart z sytuacji. Zdaje sobie sprawę, że jakby jebło to by inaczej to wyglądało. Jak widzisz policja z taką właśnie powagą potraktowała ten problem
  • Odpowiedz
@KolejnyMirek: U mnie na dzielni było stare spróchniałe drzewo, które ledwo stało, dodatkowo taka wielka dziura w nim była że by dorosły człowiek się w nim schował, jak były wiatry to gubiło wielkie gałęzie ale stało, pod nim była ścieżka która setki ludzi przechodziły dziennie
Slozby miały #!$%@?, każde zgłoszenie zlewali, straż przyjeżdżała, sprzątali gałęzie i jechali dalej
W końcu ktoś się #!$%@?ł i podpalił to drzewo, dopiero wtedy przyjechali go
  • Odpowiedz
@Michal0173: dokładnie. Może zadzwonię do spółdzielni jak się dowiem do której. Ale jak straż nie znalazła to babeczka w spółdzielni tym bardziej.
Takie czasy, wszyscy mają #!$%@?. Po rozmowie z tymi psami dzisiaj to mi ręce opadły.
  • Odpowiedz