Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Powiedzcie mi co to za jakas #!$%@? nerwica natretcw. W kazdej gierce jaka gram musze miec perfecyjnie dobrane imie mojej postaci, wyglad jeden, ten sam, 'akceptowany' przeze mnie. Jak cos lekko pojdzie nie tak, np w #tibia - jak zgine to jest koniec. Nie moge grac ze swiadomoscia, ze postac ma deada w statystykach ( ͡° ʖ̯ ͡°) jak gram rp i przez przypadek przywale z lapy kiedy sie speary wkoncza - koniec, postac jest splugawiona xD najgorzej jak bedzie tak z druga czy trzecia obecnie postacia, kasowanie postaci trwa 3 miesiace i tyle musi minac zanim 'moje' nicki beda znow dostepna do stworzenia nowej postaci.

Teraz pykam sobie od nowa, chce zapelnic questlog caly z wykonanymi zadaniami - no ale ogarnalem, ze mozna na rooku dodac jedna sciezke do questloga i #!$%@?, obecna postac mentalnie do smieci do bylem tylko na Daqnport, trzeba od nowa perfekcyjnie podazac jedna sciezka. Co z tego ze mam 70lvl, nafarmione taskow, bestiary i miesiac treningu offline, nie ma questa z rooka (plus troche pochrzanilem z upper spike) i juz kolejny dzien mysle nad odpowiednim nickiem dla nowej postaci. Co to #!$%@? jest? Dlaczego jestem takim debilem, zamiast grac dalej kiedy zaraz kolejny double xp weekend, double loot na boss pointy z taskow to ja kombinuje jak zrobic wszystkie 7 questow na Dawnporcie zeby miec maks 5 poziom bo to ostatni poziom na ktorym na Rooku dostaniesz zadanie. Jestem taki poroniony, ze policzylem, ze dostane tyle expa za 20x trolle/gobliny/minosy na Dawnporcie ze bede mial 6 poziom conajmniej, wiec kombinuje jak zrobic druga postac zeby zbila hp potworkow do polowy, przelogowac sie i dobic juz wlasciwym, bo wtedy dostahe sie tylko czesc xp ( ͡° ͜ʖ ͡°) xD jak mysle o tym to mysle o jakims aspergerze bo to nie jest normalne.

Nawet na rooka jak dojde to planuje walic tylko z dystansowych zeby bron boze na RP nie poskillowac z innej broni, wiec bede musial feedowac kase na strzaly i speary na rooku zeby go skonczyc. #!$%@? ze katana czy mace byloby tysiac razy prosciej, moja postac nie splugawi sie bronia niedystansowa. Mysle, ze ta perfekcyjnosc jest urocza na swoj sposob ale po prostu na pewnym etapie gry albo padne albo okaze sie ze cos moglem zrobic bardziej optymalnie niz zrobilem to ja i mam cwieka w mozgu, ze czas na reset. Nawet wczoraj jak doczytalem, ze mozna zrobic pierwsze taski u Adamsa znacznie lepiej (zeby zostalo wiecej boss pointow na nastepny poziom) to juz mam dosc i mysle jak nowa postac robic, pomimo tego, ze obecna zarobie wiecej kasy robia to co robie niz farmic bosspointy xD jestem jakis daremny

Ktos ma podobnie? Co z tym gownem robic? #psychologia #psychiatria
  • 8
@peszmerd: Powiem Ci, że mam to samo i miałem tak samo za małolata (na starej tibii było zdecydowanie łatwiej). Czasami sobie pogrywam i poszedłem na sporo kompromisów już i skupiam się na bestiarce i zrobieniu wszystkich questów dostępnych/otwarciu wszystkich skrzynek (choć to jest niemożliwe bo np. na wyspę druidów na PoH nie wejdziesz inną profesją). Achievementów też wszystkich nie jesteś w stanie zrobić (bez rookowania postaci x3). Moim RP skaziłem też