Wpis z mikrobloga

Ostatni raport obejrzany i mam kilka refleksji.

1. Autor przyznaje, że jednostki ukraińskie na linii Dońca mają straty na poziomie 60% stanu osobowego.


2. Autor przyznaje, że ukraińskie jednostki na linii Dońca nie są rotowane. Dlaczego? Nie wie, ale spekuluje że może Ukraińcy potrzebują odwodów do ofensywy latem, ofensywy pod Chersoniem czy Charkowem. Sugeruje też że być może nie mogą być rotowane?


3. Wniosek? 4:0 dla Ukraińców ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°), bo Rosjanie też mają duże straty i się szybciej wykrwawiają*, a ponadto nie są w stanie doprowadzić do stworzenia kotła**. Ukraińcy wygrywają.

Bardzo pokrętny ciąg (nie)logiczny i naciągane wnioski.



4. Rosjanie nie mają rezerw do wakacji.


Podsumowanie: Nie chcę być hejterem, bo zwłaszcza w pierwszych tygodniach wojny podobało mi się bardzo kolabo Wolski&Zychowicz - "no i super" ( ͡° ͜ʖ ͡°) - ale ostatnio to jest równia pochyła. Raz materiał, że sytuacja bardzo zła, potem że jednak już ustabilizowana. Ukraińcy może i stracili 60% stanów osobowych i nie rotują sił, ale Rosjanie się "szybciej wykrwawiają" i nie mają rezerw.**

I to w wszystko w sytuacji gdy nawet takie tuzy jak Arestowicz mówią, że Rosjanie lepiej sobie radzą z wdrażaniem rezerw.

Zupełnie nie widzę logiki w tych wnioskach. Wydają mi się nie tylko naciągane momentami, ale robione wręcz pod tezę.

Wszyscy pewnie byśmy chcieli zobaczyć ukraińskie zwycięstwo, ale po co lukrować rzeczywistość?

#wolski #ukraina
JanLaguna - Ostatni raport obejrzany i mam kilka refleksji.

1. Autor przyznaje, że...

źródło: comment_1653864834NovLyOTh6derEQJTCuSVye.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lokif: nie potrafię merytorycznie na to pytanie odpowiedzieć. W opinii osób z wojska ma to być "niskooprocentowana" albo "w znacznej części umarzalna" pożyczka ale co to może znaczyć tak naprawdę to proszę pytać się kogoś kto zna się na makroekonomii.
  • Odpowiedz
1. Od 5 do 7 brygad poniosło takie straty. W zasadzie większość aktywnie walczących na łuku Dońca.

Od 50 do 70%. I jest to inside z jednej branży rzucone w net żeby Widzowie mieli przykład na to co się dzieje. Bo ten poziom podanych strat jest już czymś namacalnym dla odbiorcy.


@wolskiowojnie: Ja rozumiem ten zabieg. Z mojej strony to było głównie zwrócenie uwagi na zbytnią generalizację. Co do poziomu strat (przynajmniej w niektórych jednostkach) to ich nie kwestionuję, bo ze swoich danych też wiem że niektóre jednostki na tyłach Lisiczańska mają straty na zbliżonym poziomie.

Nie podoba mi się generalizacja, ale rozumiem cel tego zabiegu, i chęć słynnego borkowego "uplastycznienia". ( ͡
  • Odpowiedz
@JanLaguna: prezydent Zełenski: Dziennie 60-100 zabitych żołnierzy i około 500 rannych. Daje to średnio miesięcznie 1800-3100 zabitych i 15 500 rannych. Miesięcznie. Ja mówiłem o stratach tych 5-7 brygad na łuku Dońca rzędu od 40 do 70% -zależnie od brygady.
Walki o D----s trwają ponad 1,5 miesiąca. Mówimy o ubytku rzędu ponad 20k żołnierzy w takim układzie (upraszczając rzecz jasna). Brygada jako ZT posiada około 4,5-5tys żołnierzy na Ukrainie (5 batalionowe brygady!).
7 brygad po 5k = 35k żołnierzy

ubytek około 20k żołnierzy daje około 57% strat
  • Odpowiedz
BTW: czy podane przez Zełenskiego starty UKR dobowe pośrednio można uznać za potwierdzenie tego co pisałem o stratach na łuku Dońca?


@wolskiowojnie: My się nie rozumiemy. ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Przecież ja nie twierdzę, że Ukraińcy nie ponoszą strat. Mało tego, sam wielokrotnie pisałem że straty Ukraińców w Donbasie od przełomu kwietnia i maja są bardzo wysokie, a nawet bym poszedł dalej i powiedział że w przedziale czasowym (przełom kwietnia i maja do teraz) są zbliżone do strat rosyjskich, a być może nawet wyższe.

We wpisie chodziło o zwrócenie uwagi na pokrętną logikę w ostatnim raporcie. Z jednej strony mówisz, że 1/Ukraińcy w Donbasie mają straty na poziomie 60%, 2/jednostki nie są rotowane, a mimo wszystko potem podsumowujesz to że Ukraińcy wygrywają 4:0, cztery do zera. I to w sytuacji, gdy rosyjska artyleria pracuje bardzo intensywnie, a Rosjanie nadal mają dość spore szanse na wyjście na wzgórza Loskutiwki i okrążenie Lisiczańska. Plus też temat świeżych ukraińskich oddziałów, które wejdą w lipcu/sierpniu do walki też pozostaje troszeczkę enigmą, bo jednak obecnie widzimy dość intensywne użycie OT np. pod Toszkiwką (via artykuł Washington Post na ten temat). A to właśnie sprawa rezerw i tego kto szybciej będzie je organizował i wprowadzał do walki zdecyduje o tym w
  • Odpowiedz