Wpis z mikrobloga

Wystarczyłoby, że jedno pokolenie gatunku ludzkiego powstrzymałoby swoje durnowate instynkty i ten brutalny wyścig nierówności skończyłby się. Potrafimy analizować otaczającą nas rzeczywistość, doskonale widzimy to, że nasze życie z każdego punktu widzenia (biologicznego, jakiegokolwiek innego też) polega na nierównościach. Ktoś musi mieć gorzej, aby ktoś inny miał lepiej. Ale wy kontynuujecie to gówno, płodząc kolejne bękarty. Mamy genialny feature, inteligencję która pozwala nam to zauważyć, a mimo to instynkty i tak wygrywają. A najśmieszniejsza jest ta udawana empatia lewactwa. Ludzie nie zasługują na istnienie.

#antynatalizm #przegryw #bekazlewactwa
  • 12
@Mac02: jest gorsze w tym, że człowiek cierpi też psychicznie. Bo czym innym jest padnięcie ofiarą wilków i zostanie zagryzionym, a czym innym długotrwałe cierpienie, trwające nierzadko latami. Ale w sumie to tak, uważam że powinniśmy z naszej łaski wybić wszystkie gatunki, żadne cierpienie nie jest dobre.
@Mac02: Tylko że wtedy wszyscy ludzie by umarli, bo wymordowanie wszystkich gatunków zaburzyło by ekosystem i doprowadziło do naszej śmierci, więc taka akcja byłaby właściwie aktem samobójczym. O ile nad instynktem chęci posiadania potomstwa można próbować pracować, to instynkt samozachowawczy pewnie byłby zbyt silny i ludzie tego nigdy by nie zrobili. Także nie będę o tym dyskutował, bo i tak nie ma szans, że się to wydarzy.