Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Anony, chciałbym się podzielić moją drogą do wyjście z #przegryw. Na tag zawitałem jakoś 5 lat temu, byłem wtedy ludzkim odpadem o zerowej samoocenie, totalnie bez znajomych, wychudzonym z mordą patorolnika. Nie miałem żadnej nadziei, moja morda była oceniana na 4/10, nie potrafiłem też się ubrać jak człowiek, jedyną moją nadzieją było to, że mam prawie 2 metry wzrostu. Dzięki tagowi zrozumiałem jak ważny jest #lookmaxing, zacząłem chodzić na siłownię i dbać o swój wygląd. Poznałem też swoich pierwszych znajomych, w tym pewien #rozowypasek który bardzo mi pomógł w poprawie swojego wyglądu. Po około roku lookmaxingu założyłem konto na #tinder, miałem jakieś spotkania ale jako że nadal byłem szkaradny i z ujemnym socialskillem nic mi nie wychodziło, na szczęście zacząłem wreszcie nabierać doświadczenia z kobietami.

Po około 3 latach walki o lepsze jutro wszedłem w swój pierwszy związek, straciłem prawictwo (i rozdziewiczyłem), przełamałem większość swoich lęków i kompleksów. Związek wytrzymał prawie półtora roku, po zerwaniu zacząłem się gwałtownie uspołeczniać, zacząłem często wychodzić na imprezy, bo w tym momencie miałem już znajomych irl.

Prawdziwy boost do pewności siebie nadszedł dopiero niedawno, kiedy mieszkałem już za granicą. Dzięki imprezom nadrobiłem sporo socialskilla, zacząłem znowu randkować z zaskakująco dobrym skutkiem. W końcu poznałem pewną różową, która już na pierwszej randce zaprosiła mnie od razu do siebie, sama wszystko inicjowała, komplementowała. Na 3 spotkaniu zrobiła mi niespodziankę zabierając mnie na jeden dzień do innego miasta, ciągle się pytając czy mi się podoba wyjazd. Mimo że jest to chyba tylko fwb nigdy nie czułem się tak doceniony. Warto było się wziąć za siebie...
#wyznanie #wychodzimyzprzegrywu

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #629123b09a2e847f46d2ab5a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 12
OP: @ToKontoNieIstnieje: W ramach lookmaxingu:
-powoli zacząłem wymieniać ubrania ze swojej szafy, wcześniej ubierałem się jak stereotypowy wykopek
-zacząłem używać kosmetyków, bo mam problemy z cerą
-siłownia, zawsze byłem ekstremalnie suchy
-ogarnięcie pasującej fryzury (z tym był duży problem)
-jakieś pierdoły typu nauka modulowania brwi
-ćwiczenia na mięśnie twarzy (mi dużo pomogły)
-w przyszłości planuję operację plastyczną
@dzikidzony: postowałem na tym tagu zanim ty pierwszy raz usłyszałeś słowo stulejarz
pytajacyjedrek: > Prawdziwy boost do pewności siebie nadszedł dopiero niedawno, kiedy mieszkałem już za granicą. Dzięki imprezom nadrobiłem sporo socialskilla, zacząłem znowu randkować z zaskakująco dobrym skutkiem. W końcu poznałem pewną różową, która już na pierwszej randce zaprosiła mnie od razu do siebie,

Polka czy zagraniczna (skąd jeśli możesz napisać)?

Zaakceptował: karmelkowa