Wpis z mikrobloga

Po ostatnim odcinku, i słowach wypowiedzianych przez lektora, myślałem, że siostra/szwagier ziemniaka, wymusili na nim pozostawienie Agi w mieszkaniu, aby w spokoju się mogła wyprowadzić po rozstaniu i tym samym trochę ocieplić swój wizerunek, no ale gdzie XDDDD Przecież, zapomniałem, że traktują go jak swojego psa i w wywiadzie Aga potwierdza, że wyprowadził się z mieszkania tylko dlatego, że jego siostra pojechała w jakiś rejs na 2 tygodnie, a jego wyznaczyli do pilnowania ich psów XDD Ja #!$%@? jak można być takim waflem kogoś, pomiatanym jak pies.

źródło: https://party.pl/tv-show/slub-od-pierwszego-wejrzenia-7-agnieszka-gorzko-o-wyprowadzce-kamila-to-nie-bylo-tak-jak-to-przedstawili-12167-r22/

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 11
@RodzynR ej, przeprowadzka do lokum członka rodziny w celu zaopiekowania się zwierzakami nie jest jakimś kuriozum, zrobiłabym to dla bliskich krewnych. A gdyby jeszcze ich chata była lepsza niż moja to już w ogóle można to traktować jako rodzaj atrakcji. Wafel jest oczywiście waflem, ale ta sytuacja jest ok i może nawet dobrze się złożyło dla Agi.
@RodzynR: to ty masz jakie dziwne myślenie. Sama zapraszam na wakacje do domu moich znajomych, żeby siedzieli z moimi zwierzakami. Oni mają super wakacje, bo przeprowadzają się z klity w bloku do sporego mieszkania z ogrodem. Nakarmią zwierzaka dwa razy dziennie i fajrant. Opalanko w ogródku. I wszyscy zadowoleni. A ja jestem spokojna i zwierzaki też.