Aktywne Wpisy
rozqrwiciel +852
Dostałem przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, bo na osiedlowej grupie napisałem czym się trudni jedna z sąsiadek, która się wcześniej do mnie #!$%@?ła xDD
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
PetalMind +210
Właśnie zerwała ze mną dziewczyna bo wymagam zbyt dużo uwagi(chce się przytulać) i za dużo mówię skarbie, rybko etc XDDDD nie wiedziałem że podstawowe rzeczy to za dużo dla dzisiejszych kobiet
#zalesie
#zalesie
Koszty przed podróżą:
Loty Gdańsk-Wilno 472 zł RT
Dojazd samochodem na lotnisko: 355 zł
Parking na lotnisku: 25 zł
Nocleg w Gdańsku: 155 zł
Nocleg w Wilnie (3 noce): 467 zł
Ubezpieczenie podróżne: 42 zł
Koszty w trakcie zwiedzania:
Jedzenie i picie w knajpach: 609 zł
Bilety na komunikację miejską: 74 zł
Zakupy wszelakie (spożywka, pamiątki, lokalne specjały): 361 zł
Bilety wstępów do atrakcji: 250 zł
Razem: 2810 zł /2 os. = 1405 zł.
Wniosek: no kurde sporo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba czasy gdzie za tę kwotę potrafiliśmy zrobić tripa po 2-3 miastach w Europie już dawno minęły. Wysoki kurs Euro też swoje robi. Nam doszedł też jednak koszt dojazdu ze Szczecina do Gdańska + nocleg przed lotem więc dla osób mających bliżej łączny koszt byłby niższy o ok. 500 zł.
Śniadania jedliśmy swoje, deserki i obiadokolacje już na mieście. Tutaj też można uciąć koszty stołując się jakimiś zapychaczami jak to kiedyś mieliśmy w zwyczaju robić, ale jednak dojrzeliśmy nieco i już ciężko jest sobie odmówić lokalnej kuchni, szczególnie gdy jest tak dobra.
Samo miasto oceniam pozytywnie, ale na pewno nie jest to jakieś wow i must see. Warto się wybrać na Zarzecze bo jest spoko klimat oraz pojechać za miasto na wieżę telewizyjną bo widok z 20 piętra też daje fajne doznanie.
Podobało mi się też jak to miasto (przynajmniej w sobotę) żyło. Dosłownie co kilkadziesiąt metrów był jakiś grajek - kilka osób na perkusji, ktoś grał na skrzypcach, typek z gitarą elektryczną, DJ, trafił się też jakiś zespół metalowy! Nawet jak usiedliśmy w pubie to po chwili jakiś typek wyjął dudy czy coś w tym stylu i zaczęli #!$%@?ć przy stoliku. xD Jednocześnie tłumów na mieście nie było więc nie było to takie przytłaczające.
Ogółem dwa dni na zwiedzanie spokojnie wystarczy, jeśli macie więcej czasu i własny środek transportu to z pewnością warto się wybrać gdzieś poza nie. My jedynie odwiedziliśmy Park Europy czyli zlokalizowane w środku lasu muzeum sztuki pod gołym niebem. Nie jestem jakimś wielkim koneserem sztuki, ale miejsce całkiem przyjemne, ekspozycje oryginalne i niekiedy dość abstrakcyjne.
Jeśli zaś chodzi o jedzenie to wybraliśmy te knajpy:
Etno Dvaras - lokalna szamka, bardzo smaczna. Za dwa cepeliny, jakiegoś kotleta, golonkę, jeden deser, piwo i herbatę wyszło 39€.
Piles Katpedele - również lokalne jedzenie. Tym razem wjechał chłodnik, smażony kawał boczku z ziemniakiem, śmietaną i kiszonkami, placek ziemniaczany, deser, piwo i herbata. Całość 30 €.
Chačapuri - jak łatwo się domyślić, gruzińska knajpa. Wzięliśmy chaczapuri z jagnięciną, sałatkę, piwo i herbatę. Smacznie, syto i przystępnie cenowo. Wyszło jakieś 20€.
Wiem, że ludzie stołują się też w Kavinė čeburekinė gdzie jest ponoć i smacznie, i tanio, ale my tam zaszliśmy tylko na szybką kawę przed odlotem.
Mocno polecam też pójść na piwko do lokalu usytuowanego na peronie dworca kolejowego. Siedzisz, pijesz i oglądasz przyjeżdżające i odjeżdżające pociągi (a co jakiś czas startujący samolot bo lotnisko blisko). Dobry klimat.
Obowiązkowym punktem oczywiście są też hale targowe, w których można obkupić się w lokalne mięsiwa, sery, kiszonki, suszone owoce itp. Odwiedziliśmy dwie, ale ta nieopodal dworca miała chyba większy wybór.
Podsumowując - było fajnie, ale jeśli miałbym wrócić to głównie dla jedzenia, piwa oraz by się obkupić w mięso i sery na targu. Za mało przywiozłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podroze #podrozujzwykopem #litwa #wilno #turystyka #zwiedzajzwykopem
Doskonały wpis
@vealen0: pisz, pisz! Sam coś tam zwykle skrobię po każdej podróży bo wiem jak bardzo takie wpisy w necie potrafią pomóc i nakierować na fajne miejsca!
Nie no, zajebiście sporo to bym nie powiedział, po prostu sporo, ale nie hamowaliśmy się szczególnie. Za 1500 zł dla dwóch osób też byś tego nie zrobił chyba, że dziadując, a ja już wyrosłem z dziadowania na podróżach chyba.
Bilety chyba tańsze nie były, 3/4 ich ceny to i tak większy bagaż. XD
Ze
oczywiście, u Ciebie duże koszty to dojazd i bilety, ja na tym oszczędzam maksymalnie, wiec te 800 jest do ucięcia. ale ja mieszkam 100 km od Warszawy
ja w grudnia Maltę zrobiłem za 1700 zł na 5 dni, ze wszystkim, choć nie jadłem w restauracji codziennie ale tam inne rzeczy mnie żywiły.
Też uważam że czas tanich podróży się skończył
@lukaschels: najgorsze jest to, że jeszcze praktycznie cała Skandynawia przede mną, a jak tam patrzę na ceny noclegów i żarcia to mam jedno wielkie XD na mordzie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam ten plus, że do Berlina rzut beretem, a tam i siatka połączeń spora, i ceny lotów często są po prostu śmieszne. Chociaż to nowe lotnisko to
@Krupier: Przecież wieża TV jest w mieście, a punkt widokowy na niej chyba jest na wysokości 186m, więc to wysokość jakiegoś 74 piętra.
Bilety na samolot sporo podrożały. Niedawno dało sie wyrwać po 15 eur chyba.
@mariecziek: no, poza centrum. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mariecziek: słuszna uwaga, nie wiem co ja #!$%@?łem z tym 20 piętrem. xD