Aktywne Wpisy
![wieszjo](https://wykop.pl/cdn/c0834752/df28952b991df82823fb68bf41e21fd4df600d62fa270a782fc283735e80f3b4,q60.jpg)
wieszjo +17
Don Kasjo? Widziałem kilka jego walk, czasami się pośmiałem z konferencji ale to wszystko, nigdy nie byłem jego jakimś wielkim fanem, po prostu jak walczył to rzuciłem okiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS: NOWE PROFILOWE
#famemma
PS: NOWE PROFILOWE
#famemma
![wieszjo - Don Kasjo? Widziałem kilka jego walk, czasami się pośmiałem z konferencji a...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6b205e921c6c031fb65ec1e68e2ac6b3220a85d5dbace225a9d1a457ae8b6606,w150.png?author=wieszjo&auth=9eaea06d7b9cd53dc90dc933ca35f648)
Bielawski +4
#famemma czy walka Ferrari vs Kasjo w małych rękawicach w boksie miałaby sens? Jeden i drugi maja porażki w ostatnich walkach, kasjo kogoś kto ma technikę nie można dawać bo to kończy się porażka, a amadi jakąś tam siłę ciosu ma ale kondycja po stronie kasjo
kto by wygrał BOKS MAŁE RĘKAWICE
- Amadi 47.1% (72)
- Kasjo 52.9% (81)
Są doskonałe Perles de Lalique, ukazujące lodowe, grobowe wręcz brzmienie róży, jest niezła, szyprowa skóra Bottegi Venety, słono-rybno-figowe Womanity ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Muglera, były nieodżałowane Nu YSL i Black Cashmere Donny Karan.
No i jest Mémoire d'Une Odeur Gucciego.
Założeniem przyświecającym powstawaniu kompozycji było stworzenie swego rodzaju pocztówki olfaktorycznej, zapachu uniwersalnie przywołującego wśród odbiorców pozytywne wspomnienia i wychodzącego jednocześnie poza ramy płci i czasu. Rozwiązanie jest #!$%@? sprytne - Alessandro Michele zażyczył sobie, by Morillas zbudował te perfumy wokół akordu kosmopolitycznego chwasta, jakim jest rumianek.
Sprytne, bo dzieciństwo jest uniwersalnie wspominane z rozrzewnieniem, a polega ono między innymi na bieganiu po chaszczach z niestępionym jeszcze fajkami i alkoholem zmysłem węchu, piciu rumiankowych naparów, kojących rumiankowych kąpielach i okładach na oczy. I to na większości kontynentów.
Rumianek we Wspomnieniu Smroda jest wyraźny, ale nie jest to ani naturalistyczny, żywiczny nieco zapach rozgrzanej lipcowym słońcem rośliny - próżno tu szukać skojarzeń z suchą, dziką łąką z Afternoon of a Faun ELd'O, nie jest to też smutny, rozwodniony smrodek zużytej torebki z rumiankowym suszem ani apteczny aromat sklepu zielarskiego. Według mnie to przystępne, kosmetyczne ujęcie tej rośliny - ziołowa gorycz została nieco wygładzona, kwiatowe aspekty wyraźnie podkreślone słodkim, czystym jaśminem, pozbawionym zupełnie indolowych, zwierzęcych skojarzeń, drzewne natomiast kremowym sandałowcem. Z czasem ten botaniczny jedak wstęp ustępuje miejsca czyściutkiemu, ale nie mydlanemu piżmu - gdyby Kiehl's miał w ofercie rumiankowy balsam do ciała, to właśnie tak mógłby pachnieć.
Rozumiem poniekąd negatywne opinie, bo nie pachnie to jak perfumy-perfumy, coś, co zakłada się na wyjście do ludzi, by zwracać na siebie uwagę "ładnym zapachem". Tym bardziej, że projekcja jest raczej bliskoskórna - to zapach, który ma służyć noszącemu, dając poczucie komfortu i ukojenia, a odwdzięcza się wielogodzinną trwałością. Na mojej skórze dobija do 10h, na ubraniach do kolejnego dnia. Uwielbiam nosić je do snu.
Flakon jest przepiękny, korek ciężki i dopracowany, odcienie zieleni i złota szlachetne, aż się prosi o foty na ig. Przeciwwaga dla zunifikowanych stylistycznie, często tandetnie wykonanych flaszek niszy.
Reklama z hipisami od Mansona tańczącymi na golasa wokół ogniska za to kompletnie od czapy xD
Prędzej pasowałaby do, nie wiem, Open Sky Byredo albo Karmy Lusha.
Foto: kerelx2, zajumane z fragrantiki
#perfumy