Aktywne Wpisy
Glock17 +7
Jaki jest sens życia jeśli będąc facetem ma się ze 170 cm wzrostu?
W dzieciństwie będziesz wyzywany od kurdupli, w czasach nastoletnich będziesz pierwszym wyborem do gnębienia przez rówieśników naładowanych hormonami wywołującymi agresję i w dorosłym życiu jedyna partnerką do zaspokojenia wiadomo jakich potrzeb będzie twoja ręką.
#depresja #fobiaspoleczna #samobojstwo
W dzieciństwie będziesz wyzywany od kurdupli, w czasach nastoletnich będziesz pierwszym wyborem do gnębienia przez rówieśników naładowanych hormonami wywołującymi agresję i w dorosłym życiu jedyna partnerką do zaspokojenia wiadomo jakich potrzeb będzie twoja ręką.
#depresja #fobiaspoleczna #samobojstwo
Graner +23
Dzisiaj sam dostaję szału jak widzę, że ktoś pisze/mówi: "piesełe, kotełe". Jak dla mnie takie spolszczanie memów albo po prostu słów występujących tylko w formie angielskiej w necie jest po prostu słabe - głównie dlatego, że w ogóle te zwroty nie brzmią śmiesznie. Nie wiem czym to jest podyktowane - pewnie chęcią trafienia do szerszej publiczności. Rozumiem, że w odpowiednim kontekście taka translacja się sprawdzi - ale jak ktoś tym #!$%@? na lewo i prawo, to niech się leczy :))).
Z takim karachanem trochę mi się to kojarzy - "jak zagadać do różowego paska NITKA IDŹ" - ręce opadają...
##!$%@? #gorzkiezale
tl;dr
ludzie piszący "piesełe" to debile
PIESEL
warto spolszczać. Zobacz selfie- samojebka. Które lepsze? I angielskie słówko zostało słowem roku w UK chyba.
#takorzeczerozowypasek
@broareyoumad: i tak "pieniążki" są bardziej denerwujące, przynajmniej dla mnie ;) Nie lubię spolszczeń na siłę, ale bardziej nie lubię makaronizmów, co ostatnio niestety jest bardzo modne. Nasz język jest naprawdę bogatym językiem, czasami nie można czegoś przetłumaczyć słowo=słowo, czasem trzeba jakoś to opisać, ale da się. Jeszcze trochę, a ludzie nie wyjeżdżający za
Chodzi o to, żeby nie przesadzać i nie wciskać nic na siłę. Nie przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę. Jak coś już się przyjęło oficjalnie, to trudno, trzeba się z tym pogodzić (choć ponarzekać zawsze trochę można ;)).
No dobra, już starczy ;)