Wpis z mikrobloga

@JacekJaworzec
Mówią ze pomagają charytatywnie, a 5 postów dalej jak dowodów pomocy brak piszą że gdyby pomagali to by ich to uszczęśliwialo

Dalej mówią ze zamiast kilku osób by uratowali swoją dziewczynę.

Dalej, świat jest zły, ale gdy będą mieli wypadek to oczekują ze lekarze uratują ich życia...

I wiele wiele innych..

Polecam poczytać tag antynatalizm
Dalej mówią ze zamiast kilku osób by uratowali swoją dziewczynę.


No i prawidłowo, jak jesteś antynatalistą to ze swoją dziewczyną się nie rozmnożysz, więc nie przedłużacie ze swojej strony gatunku. A jak uratujesz 5 osób, to jest spora szansa, że się rozmnożą. Ich dzieci będą dorastały w natalistycznej rodzinie, czyli prawdopodobnie też będą mieli dzieci. To nie hipokryzja, a jej brak. Po prostu logiczne podejście do tematu. 5 osób w chwili śmierci
@Mac02: > Dalej, świat jest zły, ale gdy będą mieli wypadek to oczekują ze lekarze uratują ich życia...

Tu nie chodzi o to żeby zabijać żywych ludzi i tworzyć cierpienie, któremu to antynataliści tak bardzo chcą zapobiec. Należy zwiększać świadomość społeczną i sprawiać, żeby coraz mniej ludzi miało potomstwo. Wtedy będzie prawdziwa równość, nie będzie cierpienia.
@JacekJaworzec

A czemu mieliby tego nie oczekiwać?


Bo kierując się ich logiką lekarz też może być antynatalistą, a w końcu nie zna nieprzytomnego pacjenta. Tak samo jak antynatalista, lekarz ma zatem prawo założyć, że nie ratując takiego pacjenta, potencjalnie ratuje więcej istnień od cierpienia. W końcu pacjent mógłby mieć jeszcze kilka dzieci¯_(ツ)_/¯