Wpis z mikrobloga

@yosoymateoelfeo To by znaczyło, że są debilami. Ogólnie to atak na Kijów był jakąś kompletną pomyłką. Mogli od północnego wschodu i północy trzymać jakieś oddziały do związania Ukraińców a główny atak przepuścić ze wschodu na Charków i później na południowy zachód a drugie uderzenie od południa ku północy i północnemu zachodowi i wschodowi. Tworząc z Donbasu wielki kocioł. Morale ukraińskie zapewne by padło i wojna może już byłaby skończona.
Na szczęście ktoś
@dzana to jest w ogóle jakaś dla mnie niezrozumiała dla mnie sytuacja, szczyt głupoty traktować tak swoich rodaków, którzy z zasady są bardziej przychylni "spokrewionemu" agresorowi niż państwu w którym się mieszka obecnie. Ale to jest chyba problem z tymi republikami separatystycznymi. Tam musiała być mega bieda i dziadowskie życie.
Gdybym był Putinem to jeśli już nie w 2014 zaatakował oficjalnie Ukrainę, kiedy była dę facto państwem teoretycznym to przynajmniej w Doniecka