Wpis z mikrobloga

Kocham murana za to "Bóg, honor, ojczyzna" przecież przy takiej pozbawionej moralności publiczności, to było genialne zagranie jako ten "zły"

I nie chodzi mi o to, że zakazuje komuś nie utożsamiać sie z Polską czy z Bogiem, tylko o to że dla większości karyn i julek tam jedyną wartością jest #!$%@? w dupie, co pokazały klaszcząc fagacie szmacie.

#famemma