Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@UnderThePressure: I am a teen with depression and this is deep.

@vrim:

No tak, przecież co się może złego stać jeśli damy się rozmnażać ludziom bez kontroli przy ograniczonych zasobach surowców i miejscu (tzw ziemia)

Nie byłeś najsprytniejszy w szkole prawda? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@vrim: mnie na ekonomii panie kolego uczyli cyferek, i z nich wynika że to p--------e, przy 8mld ludzi ty mi tu o przejściach demograficznych chcesz pitolić zd
  • Odpowiedz
@niggerinthebox: No tak bo każdy w usa jest biedakiem i umiera z braku pieniędzy na leczenie. Weź wyjdź z tego wykopu i idź na spacer bo j--------e. Tylko wykopki mają rację - zawsze i zawsze wiedzą wszystko lepiej i każdemu doradzą jak żyć.

Nie jest dla ciebie dziwne pisząc takie rzeczy komuś kto od prawie dwóch dekad żyje w USA? Serio pytam. Nie czujesz, że coś tu nie gra?
  • Odpowiedz
tak średnio trzeźwo widzicie, bo tylko same minusy życia.


@Degrengolada24: Zjawisko życia ma de facto same minusy, bo nie rozwiązuje żadnych problemów we wszechświecie, a jedynie je tworzy. Wszelkie "plusy" (dostrzegane [odczuwane] przez czujące organizmy żywe [wśród których są także antynataliści]) stanowią jedynie odwiecznie zbędną, tymczasową iluzję wynikającą z temporalnego, częściowego rozwiązania tychże wymuszonych, narzuconych problemów, których potrzeba stworzenia nigdy nie istniała. W sytuacji braku potrzeb zaistnienia fakt absolutny brzmi
  • Odpowiedz
antynatalizm to nic innego jak dorabianie ideologii do swoich własnych problemów


@enzojabol: Przykre wieści dla ciebie są takie, że schemat, według którego żyjesz, jest efektem niczego innego, jak właśnie dorobienia ideologii (zbioru samoutrwalających się idei) do stworzonych ci problemów.

Na tym właśnie polega ideologia - na aprobacie problemów, zapętlonym ich robieniu, po czym "rozwiązywaniu" w sposób zgodny z ideami, i tak w kółko, aby tylko te idee utrzymywać. Jak doskonale
  • Odpowiedz
@HAL__9000: Tylko „problem” w tym że ja nie mam w życiu zbyt wielu problemów i zdecydowanie przeważają momenty szczęścia i radości, w tym te wynikające z posiadania dzieci. I między innymi dzięki temu, odnosząc się do obrazka powyżej, zdecydowanie dostrzegam w życiu sens i szczerze współczuję tym którzy go nie widzą.
  • Odpowiedz