Wpis z mikrobloga

@Jim2Lahey: Jako osoba, która w grudniu zeszłego roku doświadczyła pożaru w domu (i to w nocy, więc obudziliśmy się tylko w sumie po to, żeby wybiec z domu) powiem, że 5kg gaśnica z CO2 uratowała nam dobytek. Więc polecam z całego serca. Miałam jeszcze 6lt foam, którą mąż dogaszał wszystko, ale to CO2 zrobiła robotę. Jak kupujesz gaśnicę to zakładasz, że i tak raczej nie użyjesz, ale lepiej mieć niż
  • Odpowiedz
@Eliade: laska spanikowała, nie dziwię się że nie przyszedł jej żaden pomysł do głowy xd
Najlepsze że wystarczyło mieć pokrywkę pod ręką
  • Odpowiedz
@Unife: a taka gaśnica w razie większego pożaru coś pomoże? może na taką patelnie albo nie wiem, jakby się tv zapalił


@Jim2Lahey a na co ty chcesz gaśnice? Na palące się mieszkanie? Gaśnica jest po to, żebyś zgasił mały pożar, zanim ten się rozprzestrzeni. Weź człowieku się doucz co należy robić w razie takich sytuacji. Nie mówię tego złośliwe tylko całkiem poważnie bo to, może uratować Ci życie i
  • Odpowiedz
@fajq: Elektryczna usterka (? Nie wiem czy tak się mówi po polsku, "electric fault") lampy LED. Taki żyrandol z kilkoma opcjami koloru, zostawiłam na takim malutkim, gdzie tylko pasek dookoła się świecił. Niestety tuż pod lampą miałam matę do zabawy dla córki, która jest wypełniona łatwopalną pianką i ogień był dosłownie od sufitu do podłogi, przy czym ta pianka tak strzelała i od niej zapaliło się bardzo dużo rzeczy w
  • Odpowiedz