Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Firma mnie trochę pod #!$%@? wzięła. Mialem mieć spotkanie z zarządem w biurze w Nairobi no i było. Szkoda tylko, że przez teamsy, a sprawę można było załatwić na spokojnie w tygodniu bo w sumie chcieli podsumowanie mojej rotacji i dotyczące personelu HSE... No i właśnie teraz, zamiast być godzinę od domu, różowej i dzieci mam dzień wolnego w domu w plecy.

Zapłacili chociaż dniówkę i wysłali do parku narodowego Nairobi. No i #!$%@? jak mój kierowca w końcu znalazł lwa, to nie zdążyłem zrobić fotki bo strażnicy przegonili nas bo ten zjechał z drogi. W sumie dobrze, bo złamaliśmy zasady. No lwa chociaż zobaczyłem. W sumie lwicę.

Teraz siedzę na terminalu na JKIA już po security, po którym nie ma żadnej kafejki czy baru żeby wytrzymać te 9,5h do lotu, a jest tylko chekin i odprawa paszportowa.

Ehh... #zalesie #keniajarezza

Krokodyl dla przyciągnięcia uwagi.
jarezz - Firma mnie trochę pod #!$%@? wzięła. Mialem mieć spotkanie z zarządem w biur...

źródło: comment_1652441968emaTXDfAgCdRZLbEGgVg1d.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz